Blogu czy bloga? Blog żyje!
W XXI wieku pamiętniki przeniosły się do sieci. Mają one niewątpliwą zaletę – zamiast ukrywać nasze przemyślenia w szufladzie, możemy podzielić się nimi ze światem. Ponadto internetowe zapiski pozwalają wchodzić w interakcję z czytelnikami i dostrzec innym nasz talent pisarski, a nawet… mogą zapewnić autopromocję czy zarobki. No dobrze, tyle tytułem wstępu. Dziś krótki tekst poświęcony blogom. Jak należy poprawnie odmieniać ten rzeczownik – blogu czy bloga? Czy blog żyje?
Rodzaj męski żywotny i nieżywotny
Polscy gramatycy w liczbie pojedynczej wyróżniają kilka rodzajów gramatycznych – z podstawówki znamy męski, żeński i nijaki. Co powiecie na to, że męski może występować w kilku wariantach? Najczęściej jednak mówi się o rodzaju męskim żywotnym i męskim nieżywotnym. Pierwszy z nich dotyczy istot żywych, a drugi – rzeczy i zjawisk. Do której z tych kategorii powinniśmy zaliczyć blog?
Zgodnie z regułą rzeczowniki żywotne w dopełniaczu i bierniku mają końcówkę -a: strażaka, Jana, kota, a nieżywotne – końcówkę -u (czasami również -a) lub zerową:
D. kogo? czego? stołu, deszczu, parasola
B. kogo? co? stół, deszcz, parasol
A co z blogiem?
Słowo blog, podobnie jak inne stosunkowo nowe (komputer, e-mail czy SMS), uległo tendencji do odmieniania go w taki sposób, jakby było rzeczownikiem żywotnym, dlatego piszemy bloga, czytamy bloga, prowadzimy bloga. Oczywiście możemy zastosować normę wzorcową: piszemy blog, czytamy blog, nie prowadzę już blogu, jednak – sami przyznajcie – brzmi to sztucznie. Z tego powodu językoznawcy nie mają problemu z faktem, że Polacy mówią o blogu jak o istocie żywej.
Podsumujmy:
- wzorcowo – blogu, powszechnie – bloga
- wzorcowo – blog, powszechnie – bloga.
Niezależnie od tego, który wariant wybierzecie, nie popełnicie błędu. Blogi też żyją, nie sądzicie? Szczególnie gdy dzielicie się z nami przemyśleniami na poruszane przez nas tematy, komentując nasze posty. ☺