Laik – kto to jest? Definicja, synonimy, słownik
Kim jest laik? Pierwotnie to słowo funkcjonowało w terminologii kościelnej i odnosiło się do życia zakonnego. Stamtąd przeszło do codziennego języka, zmieniając nieco swoje początkowe znaczenie. Kogo dawniej nazywano laikiem? Kogo nazywamy tak obecnie? Jak inaczej można określić kogoś, kto jest laikiem? Jak wygląda etymologia tego słowa? Poniższy artykuł odpowie na te pytania.
Laik – kto to jest? Definicja słowa
1Laikiem pierwotnie był zakonnik bez święceń kapłańskich. Laik spełniał w klasztorze takie posługi jak: gotowanie, sprzątanie, praca w ogrodzie, w refektarzu (jadalnia, stołówka) czy też dyżurowanie przy klasztornej furcie. Później jako laika zaczęto określać każdego świeckiego wiernego należącego do Kościoła katolickiego, który przyjął sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego, czyli chrzest, bierzmowanie i eucharystię. Obecnie w Kościele katolickim laikami nadal nazywa się wszystkich wiernych, niebędących kapłanami lub zakonnikami.
2Laik to również człowiek, który jest niekompetentny w jakiejś dziedzinie. Laikiem określa się osobę bez fachowej wiedzy lub umiejętności w jakiejś dziedzinie. Laik nie zna się na tym. Jak do tego doszło? Otóż, jak pamiętamy z historii, zakonnicy jako jedni z nielicznych potrafili pisać i czytać, dlatego dawniej szkoły prowadzone były przy klasztorach. Mnisi więc uważali siebie za obeznanych w wielu dziedzinach wiedzy, a tych świeckich, którzy nie kwapili się do tego, by zdobyć jakieś wykształcenie, traktowali jako mało kompetentnych. Tak właśnie zaczęto nazywać każdego, kto nie zna się na czymś.
Laik – synonimy i wyrazy bliskoznaczne
Pomocne w zapamiętaniu tego, kto to jest laik, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne.
Laik – synonimy w drugim znaczeniu
- Dyletant,
- amator,
- profan,
- nieprofesjonalista,
- niefachowiec,
- niespecjalista,
- debiutant,
- nowicjusz.
Przykłady użycia wyrazu laik
Wstępnie szpital miano wybudować w ciągu czterech lat, budowa rozciągnęła się na dwadzieścia. Laikowi 10 mln złotych może wydawać się ogromną sumą, ale szpital to nie jest pierwszy lepszy budynek. Trzeba dokonać wielu analiz, zabezpieczeń epidemiologicznych, oszczędnościowych. Nad takim planem pracuje cały zespół specjalistów.
Hubert Bierndgarski, Czas to pieniądz, „Dziennik Bałtycki”