fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Najczęstszy czy najczęstrzy? Jak poprawnie to zapisać?

Ten przykład znowu pokazuje nam, że wątpliwości dotyczące pisowni głosek dźwięcznych i bezdźwięcznych są jedną z tych rzeczy, kóre najbardziej frapują użytkowników języka polskiego. Najczęstszy czy najczęstrzy? Która z tych form jest prawidłowa i dlaczego właśnie ta? Odpowiedź w poniższym poradniku.

Najczęstszy czy najczęstrzy? Która forma jest poprawna?

Poprawna jest tylko forma najczęstszy.

Najczęstszy czy najczęstrzy? Poprawna forma

Który z tych dwuznaków będzie prawidłowy, ‘rz’ czy może jednak ‘sz’? Poprawnie przymiotnik najczęstszy zapisujemy przez ‘sz’.

Chociaż zasada językowa mówi, że w większości przypadków 'rz' piszemy po spółgłoskach 'p', 'b', 't', 'd', 'k', 'g,' 'ch', 'j', to jednak tutaj mamy do czynienia z wyjątkiem od tej reguły. Poprawną pisownię musimy zatem zapamiętać.

Najczęstszy czy najczęstrzy? Już wiesz jak jest poprawnie!

Najczęstszy to oczywiście stopień najwyższy od przymiotnika częsty. Stopień wyższy to rzecz jasna częstszy.

Najczęstszy czy najczęstrzy? Przykłady zdań

  • Kaszel to najczęstszy objaw przeziębienia.
  • Jaki według Was jest najczęstszy błąd ortograficzny?

Sklep Nadwyraz.com

Najczęstszy czy najczęstrzy? Przykład z literatury

Tylko mglista pamięć pozostała mi o następnych trzech dniach i nocach. Przypominam sobie niektóre odczucia i wrażenia, myśleć jednakże logicznie nie mogłam, a do jakiegokolwiek czynu byłam wprost niezdolna. Wiedziałam, że jestem w małym pokoiku i że leżę w wąskim łóżeczku. Do tego łóżka byłam jakby przyrośnięta, leżałam na nim bez ruchu jak kamień. Nie zważałam na bieg czasu, na przejścia od ranka do południa, od południa do wieczora. Spostrzegałam, gdy ktoś wchodził do pokoju albo gdy wychodził. Wiedziałam nawet, kto to taki. Rozumiałam, co mówili, o ile mówiący stał blisko mnie, jednakże nie mogłam odpowiadać. Otworzyć usta albo poruszyć się również było dla mnie niemożliwością. Hannah, służąca, była u mnie najczęstszym gościem. Jej przyjście zawsze niemiło mnie dotykało. Miałam wrażenie, że jest mi nierada, że nie rozumie ani mnie, ani mojej sytuacji, że jest do mnie uprzedzona. Diana i Mary zjawiały się u mnie w pokoju raz, czasem dwa razy dziennie.

Charlotte Brontë, Dziwne losy Jane Eyre

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.