Pójdę czy pujdę? Jak to zapisać? Która forma jest poprawna?
Wyrazy, które w swoim zapisie zawierają samogłoski ó i u należą do jednych z najbardziej problematycznych. Dlaczego? Trudności nastręcza rzecz jasna ich prawidłowa pisownia. Obie samogłoski wymawiamy identycznie, więc bardzo łatwo popełnić błąd ortograficzny. Która forma jest poprawna? Pójdę czy pujde? Odpowiedź poniżej.
Pójdę czy pujdę? Poprawna forma
Poprawną pisownię tego czasownika stanowi wariant z użyciem ó, a więc pójdę.
Ten zapis stosujemy zgodnie z zasadami ortografii, w myśl których ó piszemy zawsze wtedy, gdy w innej formie tego samego wyrazu lub wyrazach pochodnych, wymienia się na samogłoski a, e lub o, na przykład: pójdę, bo: poszli.
Pójdę jest formą niedokonaną w pierwszej osobie liczby pojedynczej w czasie przyszłym od czasownika iść. Może oznaczać także kierunek kształcenia, np. pójść do liceum.
Bezwzględnie należy też pamiętać o jeszcze jednej rzeczy, a mianowicie, że na końcu czasownika pójdę zawsze zapisujemy samogłoskę ę.
Zapis końcówki -ę związany jest z odmianą czasownika pójdę. Otóż, zazwyczaj w czasownikach w pierwszej osobie liczby pojedynczej na końcu zapisujemy samogłoskę ę. Natomiast e piszemy w trzeciej osobie tej samej liczby.
Pójdę czy pujdę? Poprawna forma już znana!
-
-
- Mówiąc pójdę, informujemy, że idąc, skierowaliśmy się w jakąś stronę lub też opuściliśmy jakieś miejsce.
- Gdy ktoś powie pójdę, może oznaczać to, że udał się dokądś we wcześniej zamierzonym celu.
- Pójdę oznacza również rozpocząć uczęszczanie gdzieś – do szkoły, pracy, na studia, wybrać kierunek swojego kształcenia lub też zawód.
-
Pójdę czy pujdę? Przykłady zdań
- Jeszcze nie wiem czy pójdę do kina na ten film.
- Z samego rana pójdę do supermarketu na zakupy.
- Czuję się już lepiej, więc w przyszłym tygodniu pójdę już do szkoły.
Pójdę czy pujdę? Przykłady z literatury
— Czy pan w domu, moje dziecko? — zapytał służącą, młodą i ładną dziewczynę.
— W domu, panie.
— Gdzie jest?
— W jadalni, razem z panią. Niech pan pozwoli, zaprowadzę.
— Dziękuję ci pięknie, dziecko, sam pójdę. Pan twój zna mnie dobrze.
To rzekłszy, Scrooge zbliżył się do jadalni, ostrożnie nacisnął klamkę i wsunął głowę przez uchylone drzwi.
W tej chwili właśnie odbywał się tam przegląd świątecznie zastawionego stołu. Małżonkowie dokonywali tej czynności bardzo skrupulatnie, jak przystoi na młodą parę, która jest zwykle na tym punkcie bardzo drażliwa i pragnęłaby pod tym względem stać ponad wszelką krytyką.
Charles Dickens, Opowieść wigilijna