fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Denat – kto to jest? Znaczenie wyrazu, synonimy, przykłady

Denat – kto to jest? W wiadomościach, czy to w radiu czy w telewizji, a nawet w artykułach prasowych donoszących o przestępstwach kryminalnych i zbrodniach, spotykamy się często ze słowem denat. Czy wiecie, co oznacza? Jeśli chcecie zabawić się w językowego Sherlocka Holmesa, weźcie pod lupę wyraz denat i przeczytajcie nasz artykuł. Pomoże Wam rozwikłać zakładkę, kim jest denat. Zapraszamy do lektury!

Denat kto to jest kim co znaczy przykłady wyjaśnienie znaczenie słownik Polszczyzna.pl

Denat – kto to jest? Znaczenie wyrazu

Denat jest określeniem nieżyjącej osoby, która zginęła nienaturalną, gwałtowną śmiercią w wyniku wypadku, morderstwa bądź samobójstwa. Słowo to wywodzi się z łaciny – denatus to ‘zmarły’.

Potocznie kogoś bardzo pijanego lub zmęczonego również nazywa się denatem.


Denat – synonimy i wyrazy bliskoznaczne

Pomocne w zapamiętaniu tego, co to znaczy denat, kto to jest, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne.

  • Martwy,
  • nieboszczyk,
  • trup,
  • umarły,
  • zabity,
  • ofiara.

Denat – połączenia wyrazowe

  • Ciało/ zwłoki/ zgon/ obrażenia denata,
  • tożsamość/ personalia denata,
  • rozpoznać/ zidentyfikować/ znaleźć/ znać denata.

Denat – przykłady użycia wyrazu w zdaniach

  • Zwłoki denata zostały przypadkowo znalezione w lesie przez lokalnych grzybiarzy.
  • Tożsamości denatki nie ustalono z powodu dużych obrażeń ciała.
  • Prokuratura, która przybyła na miejsce z interwencją, rozpoznała denata – był to od dawna poszukiwany przestępca, ściągany niejednokrotnie przez policję.
  • Studenci kryminalistyki uczą się na zajęciach praktycznych, jak prawidłowo zabezpieczać ślady zbrodni, a także jak przeprowadzić oględziny ciała denata.

Przykłady użycia wyrazu denat w literaturze

Uważam, że słowo „priorytet” jest tak samo brzydkie jak „denat” czy „konkubent”.

Olga Tokarczuk, Prowadź swój pług przez kości umarłych, 2009

–  […] Bądźmy więc praktyczni i przejdźmy do faktów. Mamy powody, by zakładać, iż zbrodni dokonano piętnaście po pierwszej ubiegłej nocy. Częścią formalnego dochodzenia jest dowiedzenie się od wszystkich pasażerów, co porabiali w tym czasie.
– Zrozumiałe. O ile sobie przypominam, kwadrans po pierwszej rozmawiałem z tym młodym Amerykaninem, sekretarzem denata.
– Aha. Byliście, panowie, w jego przedziale czy w pańskim?
– Gościłem u niego.
– Czy ten młody człowiek nosi nazwisko MacOueen?
– Tak.
– Jest pańskim przyjacielem czy znajomym?
– Ani jednym, ani drugim. Poznałem go dopiero w podróży.

Agatha Christe, Morderstwo w Orient Expressie, 1934

Napisane przez

Absolwentka lingwistyki stosowanej i filologii germańskiej. Miłośniczka języka polskiego i języków obcych: niemieckiego, włoskiego i angielskiego, którymi płynnie włada. Zagadnienia językowe nie są jej obce, a jako córka polonistki poprawianie wszystkiego i wszystkich wokół ma we krwi. Lubi podróżować i otaczać się pięknymi rzeczami, w tym literaturą piękną i nie tylko.

X