fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Dykteryjka – co to takiego? Definicja, synonimy, przykłady

Współcześnie już chyba mało kto zna słowo dykteryjka i używa go w codziennej mowie. A jak to jest w Waszym przypadku, drodzy czytelnicy? Znacie? Używacie? Jeśli jest to Wasz pierwszy kontakt z dykteryjką, to w niniejszym tekście znajdziecie informacje, które zapoznają Was z definicją tego słowa. Poznacie też synonimy tego wyrazu. 

Dykteryjka co to jest czym jest znaczenie słowa definicja słowa synonim słownictwo przykłady użycia wyrazy pokrewne hasło do krzyżówki inaczej słownik Polszczyzna.pl

Dykteryjka – co to jest? Co to znaczy? Definicja, czyli znaczenie słowa

Dykteryjka jest to zabawne, krótkie opowiadanie. W dykteryjce opisane jest jakieś zabawne zdarzenie. Obecnie dykteryjkę najczęściej nazywa się anegdotą. Dykteryjki stanowiły nieodłączny element rozmów w dawnej Polsce.


Dykteryjka – synonimy i wyrazy bliskoznaczne

Pomocne w zapamiętaniu tego, co to jest dykteryjka, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne:

  • anegdota,
  • historyjka,
  • opowiadanie.

Wyrazy pokrewne

  • Dykteryjkarz.

Księgarnia Polszczyzna.pl

Przykłady użycia słowa dykteryjka

Wierzaj mi, że pozyskacie we mnie dzielnego, wiernego i godnego towarzysza. Zresztą dość spojrzeć na mnie. Jestem wszak człekiem urodziwym, a nie żadnym ułomkiem. Oblicze mam świeże jak róża, a przy tym jestem doktorem medycyny, których jak mi się zdaje, niewielu między sobą macie. Znam wiele dykteryjek i pięknych piosenek.

Giovanni Boccaccio, Dekameron

Cyprianow rozstał się z nami też któregoś dnia i wybrał się na swoją wyprawę. Żuk kupił przenośny warsztat do ostrzenia kos i sierpów i wybrał się w podróż po wsiach i futorach. Był on milczący w naszym kole i zaczynał dopiero mówić wśród ludu. Tu sypał anegdotkami i dykteryjkami, przy tym zawsze w doskonale zachowanym dialekcie.

Stanisław Brzozowski, Płomienie

Kielichy krążą coraz gęściej, wiwaty następują po wiwatach, policzki stają się podobne różom, a oczy brylantom. Chwilami to ten, to ów z dykteryjką jakąś występuje, zatrzymując na niej przez chwilę uwagę ogólną. Potem wezbrana fala głosów zagłusza go i znów nad wszystkim hałas panuje niesforny.

Wiktor Teofil Gomulicki, Cudna mieszczka

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.