fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Nieporządek czy nie porządek? Jak to zapisać? Poprawna forma

Pisownia łączna i rozdzielna obejmująca zasady nie z różnymi częściami mowy sprawia wiele trudności, wszak dotyczy bardzo wielu słów. Jest przy tym jedną z tych kategorii językowych, które budzą wątpliwości dotyczące poprawnego zapisu. Jaka forma będzie prawidłowa w przypadku tytułowego rzeczownika? Nieporządek czy nie porządek? Odpowiedź poniżej.

Nieporządek czy nie porządek? Która forma jest poprawna?

Poprawna jest tylko forma nieporządek.

Nieporządek czy nie porządek? Jak to zapisać? Poprawna forma

Poprawna forma to rzecz jasna ta pisana łącznie, czyli nieporządek.

Pisownia łączna jest uzasadniona regułą gramatyki i ortografii języka polskiego, która mówi, że rzeczowniki zawsze piszemy łącznie z partykułą przeczącą nie, na przykład nieszczęście, niepokój.

UWAGA! Chociaż zasadniczo forma z pisownią łączną jest uznawana za poprawną, wariant z rozdzielną jest również prawidłowy, ale tylko wtedy gdy używany jest w sytuacjach z zaprzeczeniem w celu przeciwstawienia dwóch cech (np.: nie porządek, a kompletny bałagan!)

Nieporządek to oczywiście brak porządku oraz zła organizacja. Natomiast w matematyce nieporządkiem określa się tak zwaną permutację (czyli ułożenie) elementów zbioru, która nie pozostawia żadnego elementu na swoim oryginalnym miejscu, mówiąc inaczej nie posiada żadnego punktu stałego.

Sklep Nadwyraz.com

Nieporządek czy nie porządek? Przykład z literatury

Na łóżku i na biurku Heli leżały stosy bielizny, na atłasowych mebelkach spódnice i kaftaniki, dywan był zarzucony skrawkami rozmaitych materiałów. Nożyczki zgrzytały na stole, maszyna warczała i wtórowało jej pokasływanie maszynistki. Madzię raził tu panujący hałas i nieporządek, ale Helenka gotowa była siedzieć od rana do nocy, przymierzać po kilka razy każdą suknię i wtrącać się do robotnic.

Ile razy weszła Madzia do gabinetu Helenki, była pewna, że zastanie ją przed lustrem w coraz innym staniku lub spódnicy, mówiącą:

— Czy dobrze leży? Zdaje mi się, że w pasie jest zanadto luźny i marszczy się na plecach… spódnicy niech pani nie skraca ani o cal, bo to daleko poważniej; w krótkiej sukni żadna kobieta nie potrafi być dumną.

Bolesław Prus, Emancypantki

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.