fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Obu czy obydwu? Jak to zapisać? Poprawna forma

Liczebniki zbiorowe sprawiają kłopot użytkownikom języka polskiego. problem nie polega jednak na tym, w jaki sposób poprawnie zapisać dany liczebnik, ale kiedy konkretnego użyć w odniesieniu do osób. W poniższym tekście znajdziecie potrzebne wyjaśnienia dotyczące poprawności liczebników będących tematem tego poradnika.

Obu czy obydwu? Która forma jest poprawna?

Obie formy są poprawne.

Obu czy obydwu? Jak to zapisać? Poprawna forma

W omawianym tutaj przypadku, zarówno forma obu jak i obydwu są jak najbardziej prawidłowe, zatem żadna z nich nie jest w żadnym wypadku błędna. Jest to forma liczebnika obaj/obie odmieniona w dopełniaczu (kogo? czego?), celowniku (komu? czemu?) oraz miejscowniku (o kim? o czym?)

Co więcej, obu i obydwu mają dokładnie to samo znaczenie, a więc można używać ich zamiennie. Decyzja o tym, które z tych słów zostanie zastosowane, zależy tylko od autora wypowiedzi. Jednak to forma obu jest znacznie częstsza w użyciu niż obydwu.

Sklep Nadwyraz.com

Obu czy obydwu? Przykłady z literatury

Zabawa skończyła się z chwilą, gdy zegar uderzył jedenastą. Pan i pani Fezziwig zajęli swoje stanowiska po obydwu stronach drzwi i ściskając za ręce każdego wychodzącego gościa, życzyli mu uprzejmie wesołych świąt.

Charles Dickens, Opowieść wigilijna

Ukryta za firanką Ada słuchając tych objaśnień wypowiadanych szeptem przez Manię Lewińską doznała wstrząsających uczuć. W pierwszej chwili chciała wybiec na środek saloniku, upaść na ziemię i całować nogi tych świętych kobiet, które szły przez życie nikomu nie znane, ciche, proste, niekiedy lekceważone. Potem ogarnęła ją rozpacz, stało się bowiem dla niej jasnym, że cały majątek Solskich nie wystarczyłby na zaspokojenie tych potrzeb i niedostatków, których tu zaledwie drobną cząstkę poznała.

Zdumiewało ją, że na te nadzwyczajne kobiety nikt w stowarzyszeniu panny Howard nie zwracał uwagi. One same nieśmiałe, jakby zawstydzone, kryły się po kątach; mówiła zaś najgłośniej i robiła najwspanialsze wrażenie albo panna Howard nosząca tytuł członka-założyciela towarzystwa, albo niezadowolona ze świata panna Papuzińska, jej antagonistka, albo antagonistka ich obu, panna czy pani Kanarkiewiczowa, która uczyła, się na pamięć encyklopedii większej Orgelbranda.

 

Bolesław Prus, Emancypantki

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.