„Słownik błędów językowych” – i co my na to?
Czy może być tak, żeby recenzja była w całkiem innym stylu niż recenzowane dzieło? No może, choć jakoś… nie za bardzo. Recenzję 👉 „Słownika błędów językowych” postaramy się więc ująć zwięźle, przejrzyście (w tabelce) i konkretnie. Bo taki właśnie… Ale nie uprzedzajmy oceny.
ZALETY (+) | WADY (–) |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak widać, parę zalet to zarazem… wady. A ściślej: potencjalne wady. Bo zależą od tego, kto i czego po takiej publikacji oczekuje. Ci, którzy potrzebują praktycznego poprawnościowego „konkretu” – bo przede wszystkim chcą unikać błędów (zwłaszcza kompromitujących) i nie mają głowy ani ochoty, by zagłębiać się w teoretyczne niuanse i wyjaśnienia – będą pewnie zachwyceni. Zwłaszcza przydatnością i przystępnością („przyjaznością”) słownika.
Natomiast głodni gruntownej wiedzy poloniści i miłośnicy polszczyzny mogą być trochę zawiedzeni. No ale jeszcze się taki nie narodził… ☺
Dodajmy parę faktów:
- seria – ZnamPolski.pl, słowniki bardzo praktyczne („Sbj” to jej pierwsza pozycja);
- opracowanie – 6-osobowy zespół pod redakcją naukową dr hab. Ewy Rudnickiej, UW (językoznawczyni i leksykografka, ekspertka w audycjach o kulturze języka; autorka słowników; prowadzi szkolenia dla firm i instytucji; rzeczoznawczyni MEN i członkini KG Olimpiady Literatury i Języka Polskiego);
- recenzent naukowy – prof. dr hab. Andrzej Markowski (honorowy przewodniczący Rady Języka Polskiego PAN; redaktor „Nowego/Wielkiego słownika poprawnej polszczyzny” PWN).
Ociec, brać? – Brać! ☺
Do kupienia na stronie 👉 znampolski.pl