Struga – co to jest? definicja, synonimy, przykłady użycia
Wyraz struga w języku polskim funkcjonuje jako określenie wieloznaczne, a więc odnosi się do kilku rzeczy. Jakie są poszczególne znaczenia strugi? Czy to słowo ma jakieś synonimy? Odpowiedzi na te pytanie znajdziecie w poniższym tekście.
Struga – etymologia wyrazu
Pierwowzorem dla strugi był wyraz *sreu̯-, co oznacza 'płynąć, ciec', z przyrostkiem *-uga. Występował on w języku praindoeuropejskim. Od niego powstało prasłowiańskie *struga – 'strumień, mały ciek wodny'.
Struga – co to jest? Co to znaczy? Definicja słowa
1 Mówiąc o strudze, mamy na myśli ciecz, która płynie w dużej ilości wąskim strumieniem.
2 Pod pojęciem strugi w geografii rozumie się strumyk, potok, małą rzeczkę.
3 Struga to także widoczne lub odczuwalne wąskie pasmo albo smuga czegoś (na przykład światła lub jakiejś lotnej substancji, na przykład dymu).
Struga – synonimy i wyrazy bliskoznaczne
Pomocne w zapamiętaniu tego, co to znaczy smuga, co to jest, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne.
Struga – synonimy w pierwszym znaczeniu
- Strumień,
- potok,
- szpryca.
Struga – synonimy w drugim znaczeniu
- Strużka,
- strużyna,
- rzeczka,
- strumień,
- strumyk,
- potok,
- potoczek,
- rzeczułka,
- ruczaj,
- kaskada.
Struga – synonimy w trzecim znaczeniu
- Smuga,
- smużka,
- pasmo,
- pasemko,
- snop,
- wiązka,
- promień,
- promyk,
- promyczek.
Struga – połączenia wyrazowe
W pierwszym znaczeniu
- Struga krwi, łez, potu, wina, wody,
- strugi deszczu, mleka, oleju, piwa, szampana,
- płynąć strugą.
W drugim znaczeniu
- Bystra, górska, leśna, wąska struga,
- kładka na strudze, przebyć strugę.
W trzecim znaczeniu
- Struga dymu, światła.
Przykłady użycia wyrazu struga w literaturze
Błękitna struga księżycowego światła zalewała podłogę, wpływając przez okno. W świetle tym twarzyczka Pity wydawała się tak delikatną i śliczną jak wizja leciuchno w przestrzeń rozwiana.
Wreszcie Tuśka znalazła zapałki i zapaliła świecę. Uderzenia ponowiły się. Tuśka odziała się pośpiesznie w niebieski, flanelowy szlafrok i zarzuciła na plecy długą pelerynę.
Gabriela Zapolska, Sezonowa miłość
Tak rozmyślając i ożywiony wielką otuchą, zacząłem kierować się ku warowni i moim druhom. Pamiętałem, że najbardziej na wschód płynąca rzeczka spośród tych, które wpadają do przystani Kapitana Kidda, wypływa ze wzgórza o dwóch wierzchołkach po mej lewej ręce, zwróciłem więc kroki w tę stronę, w której mogłem przejść rzeczułkę, jako że była tam jeszcze niegłęboka. Las był nader przejrzysty, teraz idąc wzdłuż skraju podnóża okrążyłem niebawem załom wzgórka i niedługo potem przebrnąłem niesięgającą mi do kolan strugę.
Robert Louis Stevenson, Wyspa skarbów