Eufemizmy – definicja i przykłady
Język stwarza nam więcej możliwości wyrażania swoich myśli, niżby nam się mogło wydawać. Istnieją bowiem sposoby przekazywania niewygodnej prawdy bądź niecenzuralnych treści w sposób łagodny, zawoalowany. Służą temu eufemizmy. Przyjrzyjmy się bliżej temu zagadnieniu i kilku przykładom.
Eufemizm – co to jest?
Oto definicja: eufemizm (z gr. eu – dobry, dobrze; phemí – mówię) to figura stylistyczna polegająca na sformułowaniu wypowiedzi w taki sposób, aby załagodzić jej znaczenie. Sformułowanie staje się w ten (zamierzony zresztą) sposób nieadekwatne do kontekstu czy desygnatu. Oznacza to, że nie do końca wyrażamy to, co tak naprawdę mamy na myśli.
Kiedy stosujemy eufemizmy?
Eufemizmy stosowane są w sytuacjach, kiedy nie chcemy złamać tabu religijnego czy kulturowego bądź też nie zamierzamy nikogo urazić. Stosowanie tej figury stylistycznej może być także wyrazem dobrego wychowania, empatii, pruderii. Eufemizmy często pojawiały się w nowomowie partyjnej, a i dziś możemy je znaleźć w języku polityków i przekazach medialnych.
Eufemizmy na co dzień – przykłady
Kto z nas nie zna takich wyrażeń jak mijać się z prawdą czy kobieta lekkich obyczajów? To klasyczne eufemizmy stosowane w codziennym języku. Można by powiedzieć prościej – kłamać i prostytutka – jednak w niektórych kontekstach słowa te odczuwane są jako zbyt dosadne. Kiedy chcemy załagodzić trudną emocjonalnie sytuację śmierci, użyjemy wyrażenia odejść na zawsze czy frazeologizmu przenieść się na łono Abrahama.
Eufemistyczne frazeologizmy
Zresztą eufemizmy są stale obecne w polskiej frazeologii – jesień życia to starość, zwrot mieć lepkie ręce odnosi się do złodzieja, a wziąć kogoś na języki jest omownym wyrażeniem dla plotkowania, obgadywania kogoś. Przykładów jest dużo więcej – puścić pawia (wymiotować) lub pójść tam, gdzie król piechotą chodzi (iść do toalety).
Niewulgarne wulgaryzmy
Jak zastępujemy wulgaryzmy, aby wyrażały złe emocje, nie gorsząc otoczenia? Zamiast powiedzieć mam to w dupie, mówimy mam to w czterech literach, do diabła zastępuje nam zwrot do diaska, a popularne brzydkie słowo na literę „k” – kurde, kurka wodna czy kuźwa. Ciekawe są też sformułowania jasny gwint czy kurza twarz.
Eufemizm. Świat wydaje się piękniejszy…
…gdy menstruację nazywamy kobiecymi dniami, kobietę otyłą – puszystą, brzydotę – radiową urodą, podwyżkę cen – zmianą/regulacją cen, a strajk – przestojem w pracy. Czeski pisarz Bohumil Hrabal napisał w jednej ze swojej książek: „Ten świat jest opętańczo piękny, nie dlatego że jest, ale że ja go tak widzę”. Podobnie jest z używaniem eufemizmów – kreują one lepszą rzeczywistość. Niestety to czarowanie nie zawsze ma dobre skutki. Osoby mające trudności z wyłapaniem drugiego dna w wypowiedziach innych mogą łatwo ulec manipulacji. A słowa przecież mają wielką moc!
Czy zgadzacie się z tym stwierdzeniem? I które eufemizmy chętnie stosujecie?