Fajans – co to jest? Definicja, synonimy, przykłady użycia
Wyraz fajans to pojęcie wieloznaczne. Jak to w takich przypadkach bywa jedno z nich ma znaczenie dosłowne, a drugie potoczne. Co nazywa się fajansem? Jakie są synonimy tego słowa? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższego tekstu.
Fajans – co to jest? Co to znaczy? Definicja słowa
1 Fajans to rodzaj ceramiki zrobionej z wypalanej, białej glinki (kaolinu), która swym wyglądem trochę przypomina porcelanę. Fajansu używa się do produkcji naczyń (np. talerzy), płytek i sprzętu sanitarnego (umywalki, muszle klozetowe). Nazwy tej użyczyła włoska miejscowość Faenza, gdzie już od średniowiecza tworzono wyroby z fajansu.
2 Gdy mówimy o fajansie w znaczeniu potocznym, nazywamy w ten sposób coś bezwartościowego. Być może ta zmiana znaczenia fajansu wzięła się stąd, że mniej wartościowy fajans jako rodzaj ceramiki jest podobny do bardziej cenionej porcelany i mógł być stosowany jako jej imitacja.
3 Fajans to czasem także słowo używane jako potoczne określenie śmietnika.
4 Również w znaczeniu potocznym fajans to pejoratywne określenie osoby, do której ma się negatywny stosunek.
Fajans – synonimy i wyrazy bliskoznaczne
Pomocne w zapamiętaniu tego, co to znaczy fajans, co to jest, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne.
Fajans – synonimy w pierwszym znaczeniu
- Ceramika.
Fajans – synonimy w drugim znaczeniu
- Barachło,
- tandeta,
- chłam,
- bubel,
- dziadostwo,
- grat,
- rupieć,
- ruina,
- próchno,
- szpargał,
- śmieć,
- klamot,
- klekot,
- obdrapaniec,
- staroć,
- badziewie,
- szajs,
- byle co,
- szmelc,
- rzęch,
- gruchot.
Fajans – wyrazy pokrewne
- Fajansiarstwo,
- fajansiarz,
- fajansiara,
- fajansarnia,
- fajansownia,
- fajansowy,
- fajansiarski.
Fajans – połączenia wyrazowe
- Gruby, malowany fajans,
- fajans i drewno, fajans i szkło,
- ceramika, naczynia, porcelana, wyroby z fajansu,
- fabryka, manufaktura, wytwórnia wystawa fajansu,
- produkować fajans.
Przykłady użycia wyrazu fajans w literaturze
Poszedłem za kapitanem Nemo i zaraz po przejściu drzwi weszliśmy w korytarz elektrycznie oświetlony, podobny do tych przejść, jakie zwykle bywają wewnątrz okrętów. Po przejściu jakichś dziesięciu metrów, drugie drzwi otworzyły się przed nami. Weszliśmy do sali jadalnej przybranej i umeblowanej z pewną prostotą smaku. W dwóch krańcach sali wznosiły się wysokie dębowe kredensy hebanem inkrustowane, zapełnione na półkach fajansem, szkłem, porcelaną wysokiej wartości. Naczynia srebrne i złote ciskały świetny blask w oświetleniu promieniejącym, złagodzony wytwornym na suficie malowaniem.
Jules Gabriel Verne, 20 000 mil podmorskiej żeglugi
Front gospody zwrócony jest na ogródek; w skutek czego dom przytyka pod kątem prostym do ulicy Neuve-Sainte-Geneviève miejscu najbardziej zagłębionym, gdzie ją przerzyna inna ulica. Wzdłuż całego frontu, pomiędzy domem a ogrodem, znajduje się na sążeń szeroka przestrzeń wybrukowana okrągłymi kamieniami, a dalej aleja wysypana piaskiem i otoczona wazonami z białego i niebieskiego fajansu, w których rosną krzewy geranium, oleandry i granaty.
Honoré de Balzac, Ojciec Goriot