fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Korzystać czy kożystać? Jak to zapisać? Która forma jest poprawna?

Wybór pomiędzy spółgłoską ż a dwuznakiem rz, to jedna z najczęstszych ortograficznych wątpliwości. Ileż to razy wiele osób zastanawia się, która forma jest poprawna. Ta z pisownią przez ż, czy może jednak ta z użyciem rz? Jak to wygląda w przypadku bezokolicznika, który jest tematem tego tekstu? Korzystać czy kożystać? Odpowiedź poniżej.

Korzystać czy kożystać? Która forma jest poprawna?

Poprawna jest tylko forma korzystać.

Korzystać czy kożystać? Poprawna forma

Bezokolicznik korzystać zawsze zapisujemy przez dwuznak rz. Ten zapis uwarunkowany został w trakcie rozwoju polszczyzny, a zatem jest motywowany przez etymologię.

Czasownik korzystać wywodzi się od wyrazu korzyść, który w języku prasłowiańskim miał formę *koristь / *korystь, a oznaczał  'zdobycz, łup'. Korzyść należy do słów staropolskich, które swoje źródło mają przypuszczalnie w wyrazie kora. Pierwotnie bowiem, rzeczownik korzyść miał odnosić się do kory z drzewa. Pewne jest to, że określano nim zdobyte łupy. Od tego powstało słowo korzystać, które zachowało początkową pisownię przez rz.

Korzystać czy kożystać? Poprawna forma już znana!

Znaczenie związane z czerpaniem profitów z łupów, dało początek współczesnemu rozumieniu czasownika korzystać.

Korzystać to uzyskiwać korzyść w postaci jakiegoś dobra, na przykład materialnego lub duchowego. Oznacza także używać czegoś jako narzędzie.

Choć w języku polskim jest to forma dopuszczalna i w takim kontekście nie stanowi błędu, to jednak w zdaniach na ogół nie używa się tego typu konstrukcji.

Korzystać czy kożystać? Przykłady zdań

  • Czy korzystasz z moich artykułów na stronie polszczyzna.pl?
  • Nie wiem w jaki sposób należy korzystać z tej nowej pralki, więc muszę przeczytać instrukcję obsługi.
  • Ewelina zawsze lubiła korzystać ze swojej wiedzy.
  • Moja siostra często korzysta z komunikacji miejskiej.

Korzystać czy kożystać? Przykłady z literatury

Mieliśmy kilka burz, które jedynie ujawniły zalety „Hispanioli”. Majtkowie czuli się weseli i zadowoleni i musieliby być wielkimi wybrednisiami, gdyby było inaczej, gdyż — moim zdaniem — od czasów Noego nie było jeszcze drużyny okrętowej, której by tak dogadzano jak naszej. Za lada sposobnością wydawano podwójną porcję grogu. Raz po raz mieliśmy dzień jakiś uroczysty, zwłaszcza ilekroć tylko dziedzic usłyszał o czyichś urodzinach. W korytarzu zawsze stała beczka, pełna jabłek, z której mógł korzystać każdy, kto miał ochotę.

Robert Louis Stevenson, Wyspa skarbów

Na pokładzie było kilka zapasowych rei i sztang, które mi się nadały, uruchomiłem je tedy i z wielkim wysiłkiem spuściłem poza pokład, związawszy linami, by nie odpłynęły z falą. Potem zszedłem na dół, związałem jedne przy drugiej, tak że utworzyły tratwę, potem nakryłem je deskami w poprzek i mogłem już po całej powierzchni swobodnie chodzić. Ale tratwa była jeszcze zbyt lekka, by unieść większy ładunek, poprzecinałem tedy piłą ciesielską na trzy części leżące na pokładzie długie belki masztowe i po niesłychanych wysiłkach uzupełniłem nimi mą tratwę. Nigdy przedtem nie byłbym zdolny wykonać takiej niesłychanej pracy, ale w niedoli człowiek poznaje własne siły i uczy się z nich korzystać.

Daniel Defoe, Robinson Crusoe

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.

X