fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Lycra czy lajkra? Jak to zapisać? Która forma jest poprawna?

Zapis słów pochodzących z języków obcych może sprawiać problemy z tego powodu, że najczęściej znacznie różni się od tego,  jak je wymawiamy. Jak to jest w przypadku tytułowego słowa? Lycra czy lajkra? Która z tych form jest poprawna? Odpowiedzi oraz wyjaśnienia znajdziecie w niniejszym tekście poradnikowym.

Lycra czy lajkra? Która forma jest poprawna?

Poprawna jest tylko forma lycra.

Lycra czy lajkra? Poprawna forma

Jedyny poprawny zapis tego słowa to lycra. Lajkra stanowi zapis fonetyczny i nie powinno się go stosować.

Lycra to nazwa zastrzeżonego znaku towarowego, który określa opatentowany skład tkaniny o elastycznym, lśniącym włóknie.

Ponieważ słowo lycra istnieje jako znak towarowy, nie można zmieniać jej nazwy. Dlatego też we  wszystkich językach, również w języku polskim, występuje w oryginalnej pisowni.

Lycra czy lajkra? Przykłady zdań

  • Materiał nazywany lycrą funkcjonuje także pod nazwami spandex, elastan, dorlastan, linel.
  • Z lycry wytwarza się między innymi rajstopy oraz stroje kąpielowe.
  • Lycrę zalicza się do grupy tekstyliów syntetycznych.

Lycra czy lajkra? Przykłady z prasy

Lata 70. przyniosły nie tylko monokini, ale także nowe materie, z których szyje się kostiumy. Te stały się lżejsze i praktyczniejsze w użyciu. Rewolucyjny okazał się wynalazek elastycznej przędzy, zwanej lycrą, w 1962 roku. Dziś szyje się z niej znakomitą większość kostiumów.

Połączenie syntetycznych i naturalnych włókien otworzyło projektantom nowe możliwości. Lycra umożliwiła również podkreślanie naturalnej linii ciała, co stało się absolutnym hitem i pozwoliło na wielki „come back” jednoczęściowych kostiumów kąpielowych.

Agata Markowicz, Śmiało pokazuj ciało, „Dziennik Zachodni”

Gdy w 1953 roku wynaleziono lycrę , włókno o nieosiągalnych dotąd parametrach, potrafiące przyjąć niemal każdy kształt, pierwszy jego walory docenił Andree Courreges. Ta niebywała akceptacja nowinek i próba ich zastosowania przydały mu przydomek "ferrari mody". Jako inżynier z wykształcenia, dysponujący perfekcyjnym krojem (wszak zaczynał jako pierwszy krojczy u C. Balenciagi), miał wyjątkowe predyspozycje, by w latach 60. przekomponować dotychczasowy wizerunek płci pięknej. Wprowadzając swój geometryczny, kosmiczny styl dbał o lekkość sylwetki. By ją "wyciągnąć", wydłużał optycznie nogi. Modelkom kazał wkładać szpilki, podnosząc ich środek ciężkości o kilkanaście centymetrów w górę, ale i stworzył rodzaj spodni, które nie są spodniami, a pokazują dokładnie nogi - jak minispódniczki. Powstało coś, co będąc krzyżówką spodni i minispódniczki, podkreślało idealnie kształt i zgrabność nóg. Ta właściwość sprawiła, iż od angielskiego słowa leg - noga, nazwano nowość leginsami. Nowość, jak to nowość, wg receptury Jamesa Lavera, musiała swoje odczekać.

Największy przymiot lycry - rozciągliwość idealnie dostosowującą się do kształtu ciała, momentalnie został zaakceptowany przez świat sportu.

Skrojone z szykiem, „Dziennik Polski”

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.