Restrykcja – co to jest? Definicja, synonimy, przykłady
Pojęcie restrykcji można usłyszeć prawie wyłącznie w kontekście politycznym, a ściślej mówiąc, w stosunkach międzynarodowych. W serwisach informacyjnych w telewizji czy artykułach prasowych podawane są informacje, że jeden kraj nałożył na drugi restrykcje. Natomiast w dobie epidemii Covid-19 w 2020 i 2021 roku słowo restrykcja było na porządku dziennym, choć używane w nieco innym kontekście. Co to oznacza? Jak wygląda definicja restrykcji? Jakie są synonimy tego słowa? Wszelkie potrzebne informacje na ten temat znajdziecie w treści tego tekstu.
Restrykcja – co to jest? Znaczenie słowa
Restrykcja jest to ograniczenie posiadające moc prawną. Może być stosowane wobec jakiejś osoby, instytucji lub państwa. Restrykcją nazywamy ograniczenie czyichś praw lub czyjejś wolności w celu wywarcia na kimś presji. Restrykcję określa się też jako ograniczenie eksportu, importu (czyli handlu międzynarodowego), wysokości udzielanych kredytów itp., podyktowane sytuacją gospodarczą lub innymi względami.
Restrykcja – synonimy i wyrazy bliskoznaczne
Pomocne w zapamiętaniu tego, co to jest restrykcja, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne.
- ograniczenie,
- zakaz,
- obostrzenie,
- utrudnienie,
- zastrzeżenie,
- przeszkoda,
- sankcja.
Przykłady użycia słowa restrykcja
Skasowanie wskaźnika drożyźnianego przy wypłacie pensyj urzędniczych niewątpliwie musiałoby wywrzeć pewien nie wielki wpływ na ceny w 1924 i 25 w kierunku hamującym wzrost drożyzny, ale wpływu tego nie można wyolbrzymiać. Jeszcze silniej na tamowaniu wzrostu drożyzny w 1924 i 25 powinno było oddziałać, gdyby Bank Polski i Banki rządowe stosowały wówczas restrykcje kredytowe, zamiast nieustannie powiększać kredyty gospodarcze.
Czy jednak nawet te obydwa czynniki razem wzięte, to jest i skasowanie wskaźnika i restrykcje kredytów, w razie gdyby były zawczasu zaprowadzone, mogły były wywołać ten wielki skutek, ażeby w roku nieurodzaju, gdy kraj musiał importować zboże, które zagranicą znacznie zdrożało, ceny produktów spożywczych nie poszły znacznie w górę? Takie przypuszczenie byłoby zupełnie błędnem.
Władysław Grabski, Dwa lata pracy u podstaw państwowości naszej (1924-1925)
Zdarzało się też, że nie myślałam o niczym, i to były także wcale przyjemne chwile. Póki pięćdziesięciu lat mieć nie będziesz i siedmiu gorzkich wspomnień (a pamiętaj, że smutnych gorzkimi nie nazywam), póty, Wando, ani mi się waż na chwile takie polować — bo ty, to mi je przebaczysz, ale ja to bym ci ich nie przebaczyła — masz co lepszego do roboty. Odłóż tylko na bok pewne niesprawiedliwości swoje i powiedz mi, jakbyś też osądziła miesiąc z życia kobiety przepróżnowany tak kompletnie, że nawet myśl w niej drętwiała czasem i przestawała myśleć.
Z tej próżniaczej apatii nie wysadziło mię nawet kilka wrażeń serdeczniejszych i żywszych. Z Tomaszowa dostałam listy od pani Mar[kiewiczowej], od Mani i od Stasia. Już to muszę sobie oddać tę sprawiedliwość, że umiem listy czytać; każdy wyraz tak słyszę i czuję jak jest napisany. Może później rozwaga i doświadczenie pewne restrykcje zaprowadza, ale w pierwszych chwilach! — w pierwszych chwilach nie tylko koleją żelazną, ale piechotą byłabym poszła do nich.
Narcyza Żmichowska, Narcyssa i Wanda