fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Sójka czy sujka? Która forma jest poprawna?

Nazwa tego ptaka występuje w powszechnie znanym powiedzeniu, wybiera się jak … za morze. Którą formę powinniśmy tutaj umieścić? Sójka czy sujka? Ale ten wyraz nie jest wyłącznie nazwą jednego z gatunków ptaków. Stanowi także potoczne określenie pewnej czynności. O jaką czynność chodzi? Tego wszystkiego dowiecie się z treści niniejszego poradnika językowego.

Sójka czy sujka? Która forma jest poprawna?

Poprawna jest tylko forma sójka.

Sójka czy sujka? Jak to zapisać? Poprawna forma

Sójka czy sujka? Jak brzmi poprawna odpowiedź na to ornitologiczno-językowe pytanie? Słowo sójka zapisujemy wyłącznie przez ó.

Nie da się jednak uzasadnić tego żadną regułą ortograficzną, dlatego trzeba ją po prostu zapamiętać. Tę pisownię wyjaśnia nam jedynie etymologia sójki. To słowo pochodzi bowiem od prasłowiańskiego wyrazu *sojьka 'ptak sójka'. Początkowo było to zdrobnienie podstawowego słowa  *soja prawdopodobnie pochodzącego od z czasownika *sьjati ‘lśnić, błyszczeć, jaśnieć’. Nazwa sójka wzięła się zapewne od charakterystycznego lśniącego, błyszczącego upierzenia tegoż ptaka.

Sójka czy sujka? Już wiadomo!

Znamy już prawidłowy zapis rzeczownika sójka. Czas teraz poznać jego znaczenie.

Sójką przede wszystkim nazywamy gatunek ptaka. Jest ona średniej wielkości, posiada szaro-rude pióra. Skrzydła sójki mają charakterystyczne niebiesko-czarne plamki. Gdy znamy się na ptasich dźwiękach, poznamy ją po tym, że wydaje skrzeczący odgłos. Sójkę najczęściej spotkamy w lasach i parkach. Do tego, co najbardziej smakuje sójce można zaliczyć żołędzie, orzechy laskowe oraz bukiew (owoce buku).

Kiedy mówimy, że ktoś wybiera się jak sójka za morze? Odnosi się to do zachowania tego ptaka opisanego w wierszu Jana Brzechwy. Jak wiemy, sójka nie odlatuje do ciepłych krajów. Na przełomie jesieni i zimy można co prawda zaobserwować jak te ptaki zbierają się w stada, co sprawia wrażenie, jakby miały lecieć do ciepłych krajów, ale tak naprawdę daleko nie wędrują. Niektóre osobniki docierają jedynie do Południowej Europy.

W stosunku do człowieka, możemy tak powiedzieć wtedy, gdy ktoś zwleka z działaniami, które wymagają od niego opuszczenia miejsca pobytu oraz udania się gdzieś. Ktoś taki, ciągle odkłada to wszystko na później.

W języku potocznym pod pojęciem sójki inaczej rozumie się niezbyt mocne uderzenie kogoś pięścią lub łokciem. Sójka zadawana jest w część ciała powyżej pasa i poniżej głowy.

Sójka czy sujka? Przykłady zdań

  • Na lekcji biologii słuchaliśmy dzisiaj głosów ptaków, między innymi sójki.
  • Sójka jest ptakiem, który pospolicie występuje na terenie całej Polski.
  • Szymon dał Andrzejowi sójkę w bok, aby obejrzał się za siebie.
  • Po niechcący wymierzonej sójce w bok, Jacek przeprosił Grzegorza.

Sójka czy sujka? Przykłady z literatury

Suche, czarne szyszki pod stopami ich zatrzeszczały, kiciasty ogon uciekającej wiewiórki zaszeleścił w jodłach, kos gwizdał donośnie, trochę dalej szczygły zanosiły się od śpiewu, jeszcze dalej gruchały gołębie i tętniały we wszystkich stronach rytmiczne stukania żółn i dzięciołów, skądciś z wielkim szelestem skrzydeł i przeraźliwym ćwierkaniem wzniosła się chmura czyżów i trznadli, krasnoskrzydła sójka mignęła błękitem i na gałęzi sosny usiadła; w powietrzu jak w kadzielnicy olbrzymiej, głuszone zapachem pleśni, kipiały wonie jadłowca, smoły i cząbru […]

Eliza Orzeszkowa, Nad Niemnem

Ludzie nasi, wyspani równie jak my, a daleko bardziej przyzwyczajeni do pochodów, nie myślą nawet o odpoczynku. Tłuką przy ognisku kassawę w stępie i rozprawiają jak kumoszki na jarmarku. Słyszę niewyczerpane dowodzenia i spory kończące się zawsze przeciągiem: „aa!” — pełnym jakby zdziwienia i oburzenia. Jestem przekonany, że gadają o byle czym, aby tylko gadać, a tymczasem gwar ich zlewa się z beczeniem kozy w stały nieznośny harmider. Od czasu do czasu podnoszę skrzydło namiotu i każę im być cicho; wówczas każdy powtarza pospiesznie: „Tss! tss! M'buana kuba” — jeden daje drugiemu sójki w brzuch — i przez czas jakiś panuje milczenie, ale po chwili poczynają się szepty, potem półgłośna rozmowa — nie upłynął kwadrans — już zapomnieli o wszystkim — i znów gwar jak w szkole.

Henryk Sienkiewicz, Listy z Afryki

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.

X