fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Spieszy czy śpieszy? Jak to zapisać? Poprawna forma

Niejednokrotnie w pewnych kwestiach językowych powstają spory. Poprawne posługiwanie się poprawną polszczyzną jest wszak bardzo istotną rzeczą. Przyszedł zatem czas na rozstrzygniecie takiego sporu. Jedni się spieszą, drudzy się śpieszą. Kto robi to poprawnie pod względem językowym? Odpowiedź oczywiście znajdziecie w poniższym tekście z cyklu poradnika językowego.

Spieszy czy śpieszy? Która forma jest poprawna?

Poprawne są obie formy.

Spieszy czy śpieszy? Jak to zapisać? Poprawna forma

W tym przypadku nie ma żadnych powodów do obaw, ponieważ prawidłowe są obie formy, spieszy i śpieszy, i żadna z niech nie jest w żaden sposób bardziej poprawna. Możemy używać ich wymiennie. Co więcej, językoznawcy zgodnie twierdzą, że zarówno spieszyć jaki śpieszyć były znane i stosowane już w XV w., a więc ani jedna, ani druga nie ma przewagi chronologicznej. Tak samo długo używano także obu form przymiotników i przysłówków – śpieszno i spieszno, śpieszny i spieszny.

Warto też zwrócić uwagę, że za formę wzorcową uznaje się spieszy, natomiast śpieszy za potoczną.

Podsumowując wszystkie zebrane informacje, omawiany czasownik możemy artykułować na dwa sposoby śpieszy i spieszy. W żadnym wypadku nie popełnimy tutaj błędu.

Spieszy czy śpieszy? Przykłady zdań

  • Kasia spieszy się na autobus do szkoły, bo zbyt późno wyszła z domu.
  • Dlaczego tak Ci się śpieszy? Masz jeszcze dużo czasu!

Spieszy czy śpieszy? Przykład z literatury

— Na tej łące zobaczyłem cię po raz pierwszy — rzekł Bambi nieco uroczyście. — Pamiętasz to jeszcze?

— Tak — odpowiedziała Falina […]

Zaczęli teraz mówić o dawnych czasach i co chwila zadawali sobie nawzajem pytanie:

— Pamiętasz jeszcze?

Okazało się, że wszystko jeszcze pamiętali. Oboje byli tym zachwyceni.

— Tam na łące — przypomniał Bambi — bawiliśmy się w gonitwę… pamiętasz jeszcze?

— Zdaje się, że to było tak… — powiedziała Falina i jak strzała pomknęła naprzód.

Bambi w pierwszej chwili stał w miejscu stropiony, potem pomknął za nią.

— Czekaj! Czekaj! — zawołał uszczęśliwiony.

— Nie mogę czekać — drażniła go Falina — śpieszy mi się bardzo!

I lekkimi skokami opisała łuk, daleko przez krzaki i trawy.

Wreszcie Bambi dogonił ją i stanęli teraz spokojnie obok siebie. Śmiali się i byli zadowoleni.

Feliks Salten, Bambi

Wstałem. Głucha złość przemieniła mię w lodowiec.

— Czegoż tak spieszy? czy pora już zakupować inwentarz?

Z kapeluszem w ręku zbliżyłem się do Idalki. Leżała w pozie rozkosznej, w jednej spuszczonej ręce trzymając książkę, z drugą pod głowę zarzuconą. Szeroki rękaw szlafroczka saumon opadł z jej ramienia, które z fali żółtawych koronek wydobywało się nagie, okrągłe, białe jak alabaster. Pochyliłem się i dotykając ustami tego cudnego ramienia, nieco poniżej łokcia, uczułem się przyjemnie zelektryzowanym.

Eliza Orzeszkowa, Dwa bieguny

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.