Synekura – co to jest? Definicja, synonimy, przykłady użycia
Cytując powiedzenie Ferdynanda Kiepskiego z kultowego już serialu Świat według Kiepskich: „Trzeba tak robić, żeby zarobić, ale się nie narobić”. Co to ma wspólnego z synekurą? Okazuje się, że całkiem sporo. Co nazywamy synekurą? Czy to pozytywne zjawisko, czy wręcz przeciwnie? O tym możecie przeczytać w poniższym tekście.

Co to jest synekura? Etymologia, czyli o pochodzeniu wyrazu
Termin synekura wywodzi się od łacińskiego wyrażenia sine cūra, co oznacza ‘bez troski’. Do polszczyzny wyraz ten przywędrował najprawdopodobniej za pośrednictwem języka francuskiego.
Co to jest synekura? Definicja
Co zatem nazywamy synekurą? To zjawisko, z którym możemy się zetknąć w wielu miejscach pracy. Otóż synekura jest to posada bardzo dobrze płatna i jednocześnie niewymagająca większego wysiłku ani zaangażowania w pracę. Ale to jeszcze nic. Synekurę charakteryzuje również to, że ktoś zajmujący tę posadę wcale nie musi mieć jakichś szczególnych umiejętności czy być wyjątkowo uzdolniony albo wybitnie inteligentny.
Synekura często jest nierozerwalnie połączona z nepotyzmem. Dlaczego? Takie stanowiska pracy, lekkie i łatwe, ale dobrze płatne, są zazwyczaj zdobywane dzięki znajomościom lub odpowiednim koligacjom rodzinnym.
Synekura – przykłady użycia
- Posada Pauliny to zwykła synekura. Każdy wie, że dostała ją po znajomości.
- Jego stanowisko to synekura i jeszcze narzeka! Nic nie robi, dużo zarabia i dalej mu nie pasuje!
Synekura – synonimy i wyrazy bliskoznaczne
- Stołek, fotel, koryto, żłób, intratna posada, ciepła posadka.
Synekura – połączenia wyrazowe
- Wygodna synekura,
- synekury dla rodziny, dla znajomych, dla urzędników.
Przykłady użycia wyrazu synekura w literaturze
Ośmieliłem się nadto zauważyć, iż niesłusznie może najwyższe miejsca w najwyższych instytucjach są po prostu synekurami, a istotni biurowi pracownicy, na których barkach spoczywał cały gmach – mniejsze pobierają wynagrodzenie od prostych robotników, a ten właśnie urzędnik, który z obowiązku swego powinien był pozostawać ustawicznie na usługach publiczności, zajmuje jednocześnie inne wysokie stanowiska [...]
Charles Dickens, Dawid Copperfield
Przywykłaś do studentów rozczochranych, do tej deklamującej radykalii, oczekującej na spadek i na synekury biurowe, do tej wykwintnej atmosfery blagi i wspólnego obełgiwania się na wzniosły, szlachetny sposób. Ha, ha, ha, ja to przechodziłem i ile razy sobie wspomnę tamte czasy i tamtych ludzi umieram ze śmiechu.
Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana