fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Tutka – co to jest? Definicja, synonimy, przykłady

Wielu z nas spotkało się już ze słowem tutka i zapewne kojarzymy, co oznacza. Czy jednak nasze skojarzenia są prawidłowe? Definicję wyrazu tutka oraz jego synonimy znajdziecie w poniższym tekście.

Tutka co to jest co znaczy definicja słownik polskiego Polszczyzna.pl

Tutka – co to jest? Co to znaczy? Definicja, czyli znaczenie słowa

1Tutką nazywamy opakowanie wykonane z papieru. Ma kształt lejkowaty, zbliżony do stożka. Najczęściej wypełnia się ją produktami sypkimi i suchymi. Taką formę mają na przykład rogi obfitości, które czasem otrzymują dzieci idące do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Takie tutki zawierają małe zabawki, maskotki oraz słodycze: cukierki, ciasteczka, czekoladki. Ma to na celu umilić dzieciom ten pierwszy ważny dzień w ich życiu. Ten zwyczaj jest popularny zwłaszcza w Niemczech.

2W mowie potocznej tutką określa się również każdy przedmiot w kształcie rurki.


Tutka – synonimy i wyrazy bliskoznaczne

Pomocne w zapamiętaniu tego, co to jest tutka, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne:

  • Rożek,
  • zwijka.

Przykłady użycia słowa tutka w literaturze

Stopniowo sklep zapełniał się po największej części służącymi i ubogo odzianymi jejmościami. Wtedy Franc Mincel krzywił się najwięcej: otwierał i zamykał szuflady, obwijał towar w tutki z szarej bibuły, wbiegał na drabinkę, znowu zwijał, robiąc to wszystko z żałosną miną człowieka, któremu nie pozwalają ziewnąć. W końcu zbierało się takie mnóstwo interesantów, że i Jan Mincel, i ja musieliśmy pomagać Francowi w sprzedaży.

Bolesław Prus, Lalka

Wiersze moich przyjaciół podarte, pocięte!…
O, waćpani wznowiłaś tu dzieło przeklęta!
Aby w tutki zawijać pączki i krokantki,
Rozdarłaś Orfeusza, jak niegdyś bachantki.

Edmond Rostand, Cyrano de Bergerac

Sklep Nadwyraz.com

Ze dwunastu może stało tak dokoła jakiegoś tyciego szczęśliwca – który trzymał tutkę miałkiego cukru – nadskakując mu i dworując, żeby pozwolił chleb w niej raz umaczać; a on jednym pozwalał, a innym, kiedy go już bardzo prosili, palec umaczawszy w tym cukrze polizać dawał.

Edmondo de Amicis, Serce

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.