fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Huligan czy chuligan? Jak poprawnie to zapisać?

Gdy używamy tego wyrazu, to wszyscy od razu wiemy o kogo chodzi. Każdy też zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to pozytywne określenie. Oznacza bowiem osobę, która zachowuje się w sposób skandaliczny. Jak prawidłowo zapisać to określenie? Huligan czy chuligan? Odpowiedź poniżej.

Huligan czy chuligan? Jak poprawnie to zapisać?

Poprawna jest tylko forma chuligan.

Huligan czy chuligan? Poprawna forma

Wyraz chuligan w języku polskim zapisujemy przez ch, ponieważ do polszczyzny wszedł on za pośrednictwem języka rosyjskiego, w którym zapisuje się go jako χuligan (хулиган). Jednak źródeł tegoż wyrazu należy szukać w języku irlandzkim lub też angielskim.

Otóż, sama nazwa chuligan pochodzi od nazwiska drobnych rzezimieszków z pewniej irlandzkiej rodziny o nazwisku Hooligan (lub Hoolihan). Na przełomie XIX i XX wieku mieszkali oni w londyńskiej dzielnicy Southwark.

Nazwisko tychże złodziejaszków jest przekształconym angielskim zapisem irlandzkiego Ó hUallacháin (“potomek Uallachána”), co wywodzi się od uallach („dumny, arogancki”).

Huligan czy chuligan? Już wiadomo!

O chuliganie nie można powiedzieć niczego dobrego. Bowiem chuliganem określa się młodego człowieka, który na ogół jest kilkunastolatkiem lub dwudziestoparolatkiem. Zachowanie chuligana przejawia się tym, że w sposób szczególnie agresywny i ostentacyjny łamie i lekceważy on wszelkie przyjęte zasady współżycia społecznego. Każdemu chuliganowi z łatwością przychodzi dokonywanie drobnych kradzieży i rozbojów, zaczepianie osób postronnych, wszczynanie awantur, niszczenie cudzej własności i wdawanie się w bójki z innymi osobami.

Huligan czy chuligan? Przykłady zdań

  • W nocy kilku chuliganów zdemolowało ławki w parku.
  • Miejscowi chuligani ukradli rowery mieszkańców naszego osiedla.

Sklep Nadwyraz.com

Huligan czy chuligan? Przykłady z literatury

- Za moich czasów dwóje i uwagi do dzienniczka dostawali tylko debile oraz niepoprawni chuligani.

- Dziś wszyscy jesteśmy debilami – odrzekł na to Marian, po czym uściślił: – Dwanaście osób z naszej klasy z trudem dostało promocję do klasy drugiej. Na trzydzieści pięć osób dwadzieścia miało tróję z polskiego.

Małgorzata Musierowicz, Brulion Bebe B.

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.