Nie odwracaj kota do góry nogami! Kontaminacje frazeologiczne i inne innowacje
Komu z nas nie zdarzyło się przekręcić słowa lub przeinaczyć jakiegoś zwrotu? Czasami jest to zabieg celowy, a czasem – pomyłka, dzieło przypadku. Tym razem zajmiemy się błędami w związkach frazeologicznych, czyli kontaminacjami i innowacjami frazeologicznymi. Sprawdź, jakie pomyłki zdarzają się Polakom.
Jakie błędy można popełnić w związkach frazeologicznych?
Jakiś czas temu poprosiliśmy fanów Poprawnej polszczyzny o podanie przykładów błędów frazeologicznych, które zasłyszeli bądź popełnili. Zanim jednak przejdziemy do sedna, wyjaśnijmy, jakie zmiany mogą zajść w składzie związków frazeologicznych:
- zmiany form gramatycznych,
- wymiana składnika leksykalnego (słowa),
- uszczuplenie związku frazeologicznego o jakiś składnik,
- rozbudowanie związku o dodatkowy element leksykalny,
- kontaminacje frazeologiczne, czyli połączenie różnych związków frazeologicznych w jeden.
Szczególnie interesować będzie nas typ ostatni. W wyniku kontaminacji frazeologicznych powstaje nowy związek, traktowany najczęściej jako niepoprawny. Tym razem, zamiast denerwować się na błędy, pośmiejmy się z nich, bo wiele takich kontaminacji brzmi po prostu zabawnie.
Jakie przykłady błędów wskazywali fani Poprawnej polszczyzny?
Dzięki Wam zebraliśmy wiele przykładów błędów frazeologicznych. Oto naszym zdaniem najciekawsze:
- Z niejednego chleba piec jadłem.
- Głodnemu zawsze chleb w oczy.
- Głodnemu zawsze chłop na myśli.
- Siedzieć cicho jak miś pod miotłą.
- Spalić o jeden most za daleko.
- Wyssać wszystko z palcem matki.
- A do mnie nawet pies z powyłamywanymi nogami nie przyjdzie.
- Skakać na gorącą wodę.
- Odrodzić się jak popiół z feniksów.
- Raz krowie śmierć.
- Mydlić ludziom wody w głowie.
- Nasza przyjemność po całej stronie.
- Złapać Pana Boga za rogi.
- Nie garnki świętych lepią.
- Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
- Końskie oko pana tuczy.
- Trafiła koza na kamień.
- Pies, co dużo szczeka, a mało mleka daje.
- Być lajkonikiem w tej dziedzinie.
- Nie widzieć nic poza pępkiem własnego nosa.
- Piąte koło u nogi.
- Nie mów hop przed zachodem słońca.
- Głową muru nie przeskoczysz.
- Gdzie dwóch się bije, tam nawet Salomon z pustego nie wypije.
- Leci mi z kranu jak z nosa.
- Cała przyjemność po moim trupie.
- Nóż mi się w plecach otwiera.
- Jak groch z jasnego nieba.
- Pluję sobie w twarz.
- Stoją za nim chórem.
- Siódmy kisiel po kądzieli.
- Nie ucz ojca dzieci rodzić.
- Lepszy wróbel w garści niż skrzypek na dachu.
- Trafiła kosa na płot.
- Nadzieja matką wynalazków.
- Gdzie dwóch się bije, tam babę pośle.
- Nie będę brała kota w mroku.
- Nie odwracaj kota do góry dnem/na lewą stronę/do góry nogami.
Która innowacja frazeologiczna najbardziej Was rozbawiła? Musimy przyznać, że są one bardzo pomysłowe… Jeśli znacie jeszcze bardziej kreatywne innowacje, podzielcie się nimi w komentarzach. ?
PS Otrzymaliśmy również wiele przykładów przejęzyczeń (lapsusów językowych). Co Wy na to, aby je opublikować na łamach Polszczyzna.pl?