fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Prolongata – co to jest? Definicja i przykłady użycia

Czy zetknęliście się kiedyś ze słowem prolongata? Czy wiecie, co określamy prolongatą? Jeśli nie, to w tym artykule odnajdziecie definicję, a także synonimy tego pojęcia.

Prolongata czyli co to jest czym jest znaczenie słowa definicja słowa synonim słownictwo przykłady użycia wyrazy pokrewne hasło krzyżówka inaczej słownik Polszczyzna.pl

Prolongata – co to jest? Co to znaczy? Definicja, czyli znaczenie słowa

1Jeśli chcieliście kiedyś przedłużyć jakąś umowę, to na pewno mieliście styczność z prolongatą.

Prolongata to przedłużenie okresu ważności umowy, układu. Prolongatę może nastąpić automatycznie, o ile zostało to postanowione w umowie. Ma to miejsce wraz z upływem ustalonego wcześniej terminu, po zaistnieniu lub niezaistnieniu wskazanych okoliczności.

2O prolongacie mówimy także wtedy, gdy mamy na myśli odroczenie terminu realizacji jakiegoś zobowiązania.


Prolongata – synonimy i wyrazy bliskoznaczne

Pomocne w zapamiętaniu tego, co to jest prolongata, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne:

  • przedłużenie,
  • odroczenie.

Wyrazy pokrewne

  • Prolongować,
  • prolongowanie,
  • prolongowany.

Sklep Nadwyraz.com

Przykłady użycia słowa prolongata w literaturze

Ci, którzy dowodzą, że w 1924 i 25 r. producenci ugięli się pod ciężarem podatków, przejaskrawiają sytuację i fałszywie ją oświetlają. Producenci ugięli się pod ciężarem konjunktury, przy której nie umieli i nie mogli wygospodarować potrzebnych i na ich i życie i na podatki zysków, zadłużyli się i utracili zdolność wypłacania się z należności wszelkich, a w tej liczbie i z należności podatkowych. Ci, którzy najwięcej się w 1924–25 r. pozadłużali, ci często najmniej popłacili podatków, gdyż ratowali się prolongatami, a jednak długów nie uniknęli.

Władysław Grabski Dwa lata pracy u podstaw państwowości naszej (1924-1925)

Godzina wieczornych posłuchań skończyła się. Z wieloletniego przyzwyczajenia pani Latter usiadła przed swym męskim biurkiem, skąd patrzył na nią zamyślony Sokrates, ogromny kałamarz i jeszcze ogromniejsze księgi. Dawnymi czasy w takiej chwili zabierała się do robienia rachunków, do czytania listów i do odpisywania na listy. Ale mniej więcej od roku jej dawne zwyczaje uległy zmianie. Już nie przegląda rachunków, bo i co w nich zobaczy?… zapowiedź deficytu. Nie odczytuje listów, bo dzisiaj wcale ich nie było; nie ma też chęci pisać listów, bo rezultat wie z góry: niektórzy przyszlą pieniądze, a inni będą prosili o prolongatę. Więc po co pisać?
Czuła, że od pewnego czasu ma mniej władzy nad biegiem wypadków; ale za to wypadki mają więcej władzy nad nią.

Bolesław Prus, Emancypantki

Na nieszczęście, nie wszystkie firmy związane z panem Morrelem interesami — czy to z nienawiści, czy przez głupotę — doszły do tak roztropnej refleksji, a niektóre nawet były przekonane o czymś zupełnie przeciwnym. Przedstawiano więc do kasy weksle z podpisem pana Morrela z największą punktualnością, i tylko dzięki prolongacie, jakiej udzielił Anglik, Kokles wypłacał je natychmiast co do grosza i żył jak dotąd w proroczym spokoju. Tylko Morrel widział z przerażeniem, że jeśliby mu piętnastego przyszło zapłacić panu de Boville sto tysięcy franków, a trzydziestego wykupić weksle na trzydzieści dwa tysiące pięćset franków, na które uzyskał odroczenie terminu, byłby zgubiony bez ratunku.

Aleksander Dumas (ojciec), Hrabia Monte Christo

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.

X