fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

W porządku czy wporządku? Wyjaśniamy, która forma jest poprawna!

W porządku czy wporządku – jak to zapisać, by uniknąć błędu? Razem czy osobno? Co prawda w internecie można spotkać oba zapisy, lecz tylko jeden z nich jest poprawny. Który? O tym piszemy w naszym artykule!

W porządku czy wporządku? Która forma zapisu jest poprawna?

Nie ma tutaj wariantywności, dlatego poprawny jest tylko jeden zapis – rozłączny, czyli w porządku. Zaznaczamy, że wporządku jest formą niepoprawną, niestety dość mocno rozpowszechnioną w internecie, szczególnie gdy przeanalizujemy teksty, które możemy odnaleźć na dyskusyjnych forach internetowych i portalach społecznościowych.

W porządku, tylko dlaczego piszemy to oddzielnie?

Na postawione wcześniej pytanie, tj. „Która forma jest poprawna: w porządku czy wporządku?” znamy już odpowiedź, ale dlaczego stosujemy zapis rozłączny?

Otóż zgodnie z zasadami pisowni wyrażenia przyimkowe, czyli połączenia przyimków z rzeczownikami lub przysłówkami, liczebnikami i zaimkami zasadniczo pisze się rozdzielnie.

W naszym przypadku mamy do czynienia z wyrażeniem przyimkowym zbudowanym z przyimka w i rzeczownika porządek w miejscowniku (o kim? o czym?).

Inne przykłady takich wyrażeń to:

w okamgnieniu,
w rzeczy samej,
w poprzek.

W porzo czy wporzo?

Obecnie w słownikach znajdziemy tylko jedną poprawną formę zapisu, jest nią łączne wporzo. To wyraz potoczny, który pochodzi oczywiście od skrócenia w porządku.

W porządku czy wporządku? Już wszystko jasne! Przykłady w zdaniach

Na końcu spójrzmy na kilka przykładów poprawnego zapisu wyrażenia w porządku, który odnajdziemy w literaturze:

W porządku, ja też się spieszę. Do widzenia.

Mariusz Sieniewicz, Czwarte niebo

Zawsze był w porządku, ale kiedy go zamykali, okazywał się świnią, bo to usprawiedliwiało bezczynność innych i pozwalało trwać w złudnym poczuciu własnego bezpieczeństwa.

Adam Michnik, Józef Tischner, Jacek Żakowski, Między Panem a Plebanem

– Trochę szkoda. Co u ciebie słychać?
– Wszystko w porządku.

Mariusz Cieślik, Śmieszni kochankowie

Napisane przez

Absolwent Wydziału Bioinżynierii Zwierząt na UWM w Olsztynie. Miłośnik chemii i języka ojczystego, krzewiciel i popularyzator poprawnej polszczyzny. Na co dzień redaktor internetowy, meloman i miłośnik polskiej klasyki filmowej. W wolnym czasie gra na pianinie, czyta Lema, Vonneguta i Murakamiego oraz artykuły popularnonaukowe. Lubi się uczyć i uczyć innych.