Węgieł – co to jest? Definicja, synonimy, przykłady użycia
Tak, nie chodzi tu o węgiel w znaczeniu ‘pierwiastek chemiczny’ lub ‘opał’, ale o węgieł, czyli coś zgoła innego. To dziś chyba niezbyt powszechnie używane słowo. Być może dlatego wydaje się błędne lub nieco problematyczne, a dla niektórych stanowi wielką niewiadomą. Czym jest ów węgieł? Czy ten wyraz ma jakieś synonimy? Skąd pochodzi? Potrzebne wyjaśnienia znajdziecie w poniższym tekście.
Co to jest węgieł? Znaczenie i etymologia wyrazu
Rzeczownik węgieł to rdzennie polskie słowo. Wywodzi się od prasłowiańskiego *ǫgъlъ oznaczającego ‘kąt, róg, narożnik’.
Poszukując znaczenia słowa węgieł, musimy zajrzeć do terminologii związanej z architekturą, bo to właśnie z tej dziedziny wywodzi się omawiany wyraz.
Otóż ten tajemniczy węgieł to nic innego, jak miejsce zetknięcia się dwóch pionowych ścian zewnętrznych jakiegoś budynku, jest więc niezwykle istotny w zapewnieniu budowli stabilności. Pierwotnie węgieł był wykonany z dwóch krzyżujących się drewnianych belek połączonych złączem ciesielskim, tzw. łączeniem na zrąb.
Od węgła swoją nazwę bierze kamień węgielny (niekiedy mówi się też węgłowy). Dawniej bowiem pod czterema węgłami, czyli narożnikami budynku, umieszczano kamienie, które miały stanowić podstawy tych narożników. To dawało solidność każdej konstrukcji.
Węgieł – przykłady użycia
- W architekturze starożytnej węgieł ze względu na swoje znaczenie najczęściej miał formę ozdobną.
- Zza węgła nagle wybiegł jakiś pies.
Węgieł – synonimy i wyrazy bliskoznaczne
- Narożnik, naroże, winkiel, róg, zwęgłowanie.
Węgieł – wyrazy pokrewne
- Węgłowy, węgłowa, węgłowe, węgielny, węgielna, węgielne.
Połączenia wyrazowe
- Węgieł budynku, chałupy, domu, szopy,
- strzelać, wyglądać zza węgła,
- za węgłem.
Przykłady użycia wyrazu węgieł w literaturze
Chilo skoczył do rogu najbliższej uliczki i jął wyzierać zza węgła czekając, co się stanie.
Winicjusz dopiero w sieni zrozumiał całą trudność przedsięwzięcia. Dom był duży, kilkupiętrowy, jeden z takich, jakich tysiące budowano w Rzymie w widokach zysku z najmu mieszkań, zwykle zaś budowano tak pośpiesznie i licho, że nie było niemal roku, aby kilka z nich nie zapadło się na głowy mieszkańców. Były to prawdziwe ule, zbyt wysokie i zbyt wąskie, pełne komórek i zakamarków, w których gnieździła się ludność uboga, a zarazem nader liczna.
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
Tymczasem kapitan, który jak zauważyłem, dziwnie miał wypchane kieszenie i piersi, począł wydobywać przeróżne drobiazgi, jak: sztandar Wielkiej Brytanii, Biblię, kłębek tęgiego powroza, pióro, atrament, dziennik okrętowy i kilka funtów tytoniu. Znalazłszy za ogrodzeniem dość długą żerdź świerkową, ociosaną z kory i gałązek, z pomocą Huntera zatknął ją na rogu warowni, gdzie przyciesie krzyżowały się z sobą, tworząc węgieł. Następnie wdrapawszy się na dach, własnoręcznie przymocował i rozwinął flagę.
Robert Louis Stevenson, Wyspa skarbów