Anafora – co to takiego? Definicje i przykłady użycia
Co to jest anafora? Kiedy stosuje się ten środek stylistyczny? Jakie przykłady anafory możemy znaleźć u pisarzy i poetów? Wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu naszego artykułu.
„Nie powtarzaj się” – tak mówią niektórzy. Czasem jednak powtarzanie się jest celowe i, co więcej, uznawane za wyraz kunsztu poetyckiego lub oratorskiego. Chcecie wiedzieć więcej? Poznajcie anaforę.
Anafora – co to jest? Znaczenie wyrazu
Anafora to specyficzny rodzaj powtórzenia. Na czym polega jego wyjątkowość? To powtarzanie słów lub fraz, które pojawiają się na początku poszczególnych segmentów tekstu, na przykład zwrotek czy wersów w poezji albo na początku zdań w prozie. Szczególnie cenili ją poeci baroku Barok i oświecenie, którym zależało na koncepcie, czyli zaskoczeniu odbiorcy za pomocą oryginalnego pomysłu na treść lub budowę wiersza.
Przykład anafory z poezji baroku
Z czasem wszytko przemija, z czasem bieżą lata,
Z czasem państw koniec idzie, z czasem tego świata.
Za czasem ustaje dowcip i rozum niszczeje,
Z czasem gładkość, uroda, udatność wiotczeje.
Z czasem kwitnące łąki krasy postradają,
Z czasem drzewa zielone z liścia opadają.
Z czasem burdy ustają, z czasem krwawe boje,
Z czasem żal i serdeczne z czasem niepokoje.
Z czasem noc dniowi, dzień zaś nocy ustępuje,
Czasowi zgoła wszytko na świecie hołduje.
Szczera miłość ku tobie, Anno, me kochanie,
Wszytkim czasom na despekt nigdy nie ustanie.
Daniel Naborowski, Do Anny
Funkcje anafory
W jakim celu stosuje się anaforę? Nazwa tej figury stylistycznej pochodzi od greckiego słowa anaphorá, czyli ‘podniesienie’. Podniesienie czego? Skojarzmy to tak: anafora podnosi rangę powtarzanego słowa lub zwrotu i kładzie nacisk na jego znaczenie. Skoro pisarz czy poeta powtarza daną frazę kilka razy, oznacza to, że jest ona szczególnie ważna.
Przykład anafory w wierszu
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie płonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,
Niźli będzie stateczną która białogłowa.
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek
Anafora nadaje rytm wypowiedzi i wzmacnia siłę przekazu, dlatego często stosuje się ją w przemówieniach czy odezwach.
Przykład anafory w przemówieniu
Teraz jest czas, by urzeczywistnić obietnice demokracji. Teraz jest czas, by wyjść z ciemnej i opuszczonej doliny segregacji na słoneczną ścieżkę rasowej sprawiedliwości. Teraz jest czas, by unieść nasz naród ze zdradzieckich piasków rasowej niesprawiedliwości na solidny grunt braterstwa. Teraz jest czas, by sprawiedliwość stała się rzeczywistością dla wszystkich dzieci Bożych.
Martin Luther King Jr., orędzie z 28 sierpnia 1963 r.
Anafora pełni też funkcję retardacyjną, czyli opóźniającą. Chodzi o to, że jej użycie opóźnia pojawienie się nowych informacji czy wyjaśnień. Popatrzcie na przykład. W wierszu Broniewskiego anafora buduje napięcie. Po każdym powtórzeniu oczekujemy rozstrzygnięcia czy dopowiedzenia, ale dopiero ostatnie dwa wersy dopełniają znaczenie wiersza.
Jak poryw melodii, jak powiew bzu,
kiedy w Polsce nad Wisłą bzy kwitną,
jak szczęście płynące falą woni i snu
mazowiecką pogodą błękitną,
jak to, czego nie było, jak to, co ma być,
ale jeszcze niepewne i trwożne,
jak pierwiosnki, jak brzozy przydrożne,
jak powój, co pragnie się wić,
jak zieleń rozhukana w maju,
jak woda, co brzegi rwie,
jak jaskółki, co w niebie śmigają
po dwie,
jak lot ogromnego ptaka,
jak szczęście w Słowie –
ona właśnie była we mnie taka
i zaciążyła ołowiem...
Władysław Broniewski, Anonim
Anafora – przykłady z wierszy
- Budowałem na piasku
I zwaliło się.
Budowałem na skale
I zwaliło się.
Teraz budując zacznę
od dymu z komina.
Leopold Staff, Podwaliny
- Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu.
Juliusz Słowacki, Hymn
- Precz z moich oczu!… posłucham od razu,
Precz z mego serca!… i serce posłucha,
Precz z mej pamięci!… nie tego rozkazu
Moja i twoja pamięć nie posłucha.
Adam Mickiewicz, Do M…
- I wabił nieustannych rozkwitów pośpiechem,
I nęcił ust zdyszanych tajemnym bezśmiechem,
I czarował zniszczotą wonnych niedowcieleń,
I kusił coraz głębiej – w tę zieleń, w tę zieleń!
Bolesław Leśmian, Topielec