fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Chaber czy haber? H czy ch – jak się pisze?

Nazwy roślin przysparzają wielu trudności zarówno zawodowym florystom, jak i amatorom ogrodnictwa. Jeśli zastanawiacie się, jak zapisać nazwę jesiennego kwiatu o intensywnej niebieskiej barwie, to jesteście w dobrym miejscu! W tym artykule wyjaśnimy, jaka jest poprawna pisownia – chaber czy haber – oraz zaprezentujemy poprawną odmianę.

chaber czy haber jak się pisze? Poprawna forma odmiana zapis słowa chabry kwiat poradnik językowy poradnia Polszczyzna.pl

Chaber czy haber – która forma jest poprawna?

Chaber czy haber – poprawna pisownia

Która forma jest poprawna: chaber czy haber? Poprawnie nazwę tego kwiatu zapiszemy z ch na początku, zatem – chaber. Poniżej znajdziecie regułę ortograficzną oraz kilka przykładów utrwalających poprawną formę pisownię.

Chaber czy haber? Już wszystko jasne! Przykłady użycia poprawnej formy

  • Ulubionym polnym kwiatem mojej mamy jest chaber.

  • Na wesele włożę śliczną sukienkę w chabrowym kolorze.

  • Gdy byłam dzieckiem, zawsze zbierałam chabry w ogrodzie mojej babci.

Chaber – zasady pisowni

Warto wiedzieć, że zapisu z ch zamiast h nie wyznaczają żadne reguły językowe, co wskazuje na to, że pisownia została uwarunkowana historycznie – forma znana jest już od XV wieku.

Więcej o pisowni z ch i h znajdziecie w artykule:

Zasady pisowni z ch i h. Kiedy piszemy ch, a kiedy h?.

Odmiana słowa

Nazwa tego kwiatu przysparza nie tylko wątpliwości ortograficznych, lecz także deklinacyjnych. Poniżej znajduje się poprawna odmiana tego wyrazu.

liczba pojedyncza
M.  chaber
D. chabra / chabru
C. chabrowi
B. chaber
N. chabrem
Ms. chabrze
W.   chabrze
liczba mnoga
M.  chabry
D. chabrów
C. chabrom
B. chabry
N. chabrami
Ms. chabrach
W.   chabry

Napisane przez

Z wykształcenia filolożka polska, z zamiłowania korektorka. Obecnie studentka terapii pedagogicznej. Wolne chwile spędza na zabawie terapeutycznej z dziećmi ze spektrum autyzmu, a jeszcze wolniejsze – na przemierzaniu bałtyckich plaż. Najchętniej z książką w ręku lub z notatnikiem, by nic jej nie umknęło.