fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Dopóki czy dopuki? Jak prawidłowo to zapisać?

Wątpliwości dotyczące ortografii dotykają licznych użytkowników naszego ojczystego języka. Trudności nastręcza chociażby to, czy dany wyraz zapisujemy przez ó, czy u. Jak to wygląda w przypadku spójnika, który stanowi temat tego poradnika językowego? Dopóki czy dopuki? Która z tych form jest poprawna? Odpowiedź w poniższym tekście.

Dopóki czy dopuki? Która forma jest poprawna?

Poprawna jest tylko forma dopóki.

Dopóki czy dopuki? Poprawna forma

Która samogłoska sprawi, że nasza pisownia nie będzie zawierała błędu ortograficznego? Zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny wyraz dopóki powinniśmy zapisać, stosując samogłoskę ó, a więc pisownia dopuki jest nieprawidłowa.

Pamiętajmy również, że wyraz dopóki należy do tak zwanych wyrażeń przyimkowych. Wśród nich możemy znaleźć między innymi takie, które we współczesnym języku polskim przekształciły się w zrosty (oznacza to, że kiedyś były zapisywane oddzielnie, ale obecnie – łącznie). Z tego względu musimy mieć na uwadze to, by dopóki zapisywać razem, nigdy rozdzielnie!

Spójnika dopóki używamy, wprowadzając zdanie podrzędne. Dopóki to inaczej: do końca czegoś, do czasu aż, do jakiegoś czasu lub zanim.

W zdaniach twierdzących dopóki informuje nas, że sytuacja, o której mowa w zdaniu nadrzędnym, będzie trwać tak długo, aż zdanie podrzędne nie przestanie być prawdziwe.

W zdaniach przeczących dopóki informuje nas, że sytuacja zawarta w zdaniu nadrzędnym zakończyła albo zakończy się w momencie, kiedy będzie miała miejsce sytuacja ze zdania podrzędnego po usunięciu przeczenia.

Dopóki czy dopuki? Przykłady zdań

  • Będę się starał tak długo, dopóki mi się nie uda, aż do skutku!
  • Dopóki ta sprawa się nie rozwiąże w pomyślny dla mnie sposób, ciągle będę się tym martwił.

Dopóki czy dopuki? Przykład z literatury

«Ach! wy nie pamiętacie tego Państwo młodzi!

Jak wśród naszej burzliwej szlachty samowładnej,

Zbrojnej, nie trzeba było policyi żadnej:

Dopóki wiara kwitła, szanowano prawa,

Była wolność z porządkiem i z dostatkiem sława!

W innych krajach, jak słyszę, trzyma urząd drabów,

Policyjantów różnych, żandarmów, konstabów:

Ale jeśli miecz tylko bezpieczeństwa strzeże,

Żeby w tych krajach była wolność nie uwierzę».

Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz

Staś wyższy był i silniejszy, niż bywają chłopcy w jego wieku, a dość mu było spojrzeć w oczy, by odgadnąć, że w razie jakiego wypadku prędzej zgrzeszy zbytkiem zuchwałości niż bojaźnią. […] Urodzony w Egipcie, mówił po arabsku jak Arab. […] Mówił prócz tego biegle po angielsku, po francusku i po polsku, albowiem ojciec jego, gorący patriota, dbał o to wielce, by chłopiec znał mowę ojczystą. Staś, oczywiście, uważał mowę tę za najpiękniejszą w świecie i uczył jej, nie bez powodzenia, małą Nel. Nie mógł tylko dokazać tego, aby jego imię wymawiała Staś”, nie „Stes”. Nieraz też przychodziło między nimi z tego powodu do nieporozumień, które trwały jednak dopóty tylko, dopóki w oczach dziewczyny nie zaczynały świecić łezki. Wówczas „Stes” przepraszał ją i bywał zły na samego siebie.

Henryk Sienkiewicz, W pustyni i w puszczy

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.

X