Rowerze czy roweże? Jak poprawnie to zapisać?
Rower to oczywiście pojazd, najczęściej jednośladowy, napędzany przez mięśnie nóg za pomocą pedałów. Elementami każdego roweru są zwykle dwa koła, siodełko i kierownica. Rowerem uczymy się jeździć już we wczesnym dzieciństwie. Również i w dorosłym życiu korzystamy z tego środka lokomocji. Jak zatem poruszamy się poprawnie? Na rowerze czy roweże? Przyjrzyjmy się bliżej rowerowi, jednak nie pod względem technicznym, a językowym.
Rowerze czy roweże? Poprawna forma
Gdy przychodzi nam zapisać ten rzeczownik czasem pojawiają się wątpliwości, ponieważ zarówno spółgłoskę ż jak i dwuznak rz wymawiamy w identyczny sposób. Jednak pisownia rządzi się swoimi prawami, więc łatwo zrobić błąd ortograficzny. Który z tych zapisów w tym przypadku będzie tym właściwym?
Forma rowerze to miejscownik i wołacz liczby pojedynczej rzeczownika rower. Zapisujemy ją przez dwuznak rz. Dlaczego ten wariant zapisu jest prawidłowy?
Reguła ortograficzna, która nam to wytłumaczy nie jest wcale taka trudna do zapamiętania. Tę formę zapisujemy jako rowerze, ponieważ jest to uzasadnione tym, że r podczas odmiany przez przypadki wymienia się na rz.
Po angielsku mówimy bicycle, po niemiecku Fahrrad, a po polsku rower. Skąd pochodzi słowo rower? To może stanowić pewną ciekawostkę. Stosowane w języku polskim określenie rower wzięło się od brytyjskiej firmy Rover, która początkowo produkowała pojazdy tego typu, a następnie samochody osobowe. Rover wprowadził obecnie znany i używany model roweru – napędzanych łańcuchem oraz o kołach równej wielkości.
Rowerze czy roweże? Przykłady zdań
- Triatlon składa się z trzech konkurencji: pływania, jazdy na rowerze i biegania.
- Moja siostra po zakupy codziennie jeździ na rowerze.
- Muszę wymienić opony w moim rowerze.
Rowerze czy roweże? Przykład z literatury
Droga do Muchówki prowadziła przez brzozowe zagajniki, gdzie po niedawnych deszczach stały wielkie kałuże mętnogliniastej wody. Nim przejechała pół kilometra, była już cała zapryskana błotem. Nie ułatwiało jazdy też i to, że koła ustawicznie uderzały o wystające korzenie i że Łucja od czasów gimnazjalnych nie jeździła na rowerze i bardzo wyszła z wprawy.
Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Profesor Wilczur