Sylwi czy Sylwii? Która forma jest właściwa?
Drogiej Sylwi czy Sylwii? Jak powinniśmy zapisać to imię m.in. w celowniku liczby pojedynczej? Być może wielu z naszych czytelników głowiło się kiedyś nad tym zagadnieniem. Warto się upewnić, która forma jest poprawna, by nie popełnić błędu.
Sylwi czy Sylwii? Jak to zapisać?
Poprawna forma jest tylko jedna, jest nią zapis z podwójnym i, czyli Sylwii. Spójrzmy na przykłady:
Drogiej Sylwii – Andrzej.
Z pozdrowieniami dla Sylwii.
Nie widziałem Sylwii od ponad roku, gdzie ona się podziewa?
Dla Sylwii od Krzysztofa.
Pomyślałem dziś o naszej drogiej Sylwii.
Co ważne, zapis Sylwii stosujemy w dopełniaczu, celowniku oraz miejscowniku.
Jaka jest zasada pisowni?
Imię Sylwia pochodzi z łaciny (silvo = ‘las’), czyli jest zapożyczeniem.
Przypomnijmy, że zakończenie -ii w dopełniaczu, celowniku i miejscowniku liczby pojedynczej mają wyrazy zapożyczone, które w mianowniku liczby pojedynczej kończą się na -ia.
Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule: Nie masz idei, nie masz nadziei? Posłuchaj tej historii… Pisownia wyrazów zakończonych na -i, -ji, -ii.
Sylwii czy Sylwi? Niektórzy mogą mieć wątpliwości
Co ciekawe – sam prof. Jan Miodek zadał sobie to samo pytanie, z czego niegdyś się zwierzył:
W znanym zbiorze wywiadów Magdaleny Jethon „Pani Magdo, Pani pierwszej to powiem” zwierzyłem się z ortograficznej blokady, jaką przeżyłem przed laty przy dedykowaniu swojej książki pewnej Sylwii; ratunkiem stała się wtedy dla mnie formuła z mianownikiem: „Niech Sylwia przyjmie tę książkę na pamiątkę”. Dziś, wyrwany nawet z najgłębszego snu, wiedziałbym, że w trzecim i szóstym przypadku imię to trzeba zapisać z dwoma i: Sylwii.
Pomówmy o Sylwii, czyli przykłady użycia poprawnej formy w literaturze
Z okazji chrztu młodszej z mych wnuczek, Sylwii, zawarłem rozejm z Renatą, która rzuciła się w wir legalnej już działalności.
Jerzy Stawiński, Piszczyk
Przypomniał sobie o Sylwii i jej dziecku. Był ciekaw, czy jeszcze tu mieszka, czy lokatorzy dopięli swego. „Ciekaw” to złe określenie. „Zastanawiał się” – lepsze, mniej obojętne.
Mariusz Sieniewicz, Czwarte niebo
Podobne wątpliwości językowe:
?