fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

Typy nauczycielek języka polskiego. Jaki prezent wybrać dla polonistki?

Spędziłeś z nią wiele lat życia. Uczyła, wychowywała. Wywarła na Ciebie duży wpływ, bo jej słowa i karcące spojrzenie pozostają w pamięci na zawsze. Nie, to nie matka, chociaż moglibyśmy przyznać, że często była jak druga rodzicielka. To szkolna polonistka. Poznaj trzy główne typy nauczycielek języka polskiego i sprawdź, jaki prezent zadowoli każdą z nich. (Uwaga – tekst ma charakter humorystyczny i nie ma zamiaru nikogo urazić).

Tak jak literatura dzieli się na trzy rodzaje – epikę, lirykę i dramat, tak spośród licznych pań od polskiego wyodrębnić można kilka typów. Zapoznaj się z nimi i sprawdź, jaki prezent wybrać!

1. Starsza pani o złowrogim spojrzeniu, z kokiem i w spódnicy z koca

Ten typ stał się legendą. To archetypiczna pani od polskiego. Od jakichś dwudziestu lat zdaje się mieć wciąż około pięćdziesiątki. Nie starzeje się, bo zmarszczkę w kąciku ust miała od zawsze. Jej starannie wystylizowany kok bądź warkocz widać już z daleka. Złowrogie spojrzenie znad okularów zawsze mrozi największych ananasów i znaczy więcej niż tysiąc słów. Oto pani od polskiego.

Tradycjonalistka, patriotka i pamiętająca do dziś słowa swoich profesorów, którzy wykładali jeszcze w latach sześćdziesiątych, wymawiając przedniojęzykowo-zębowe „ł”. Znająca łacinę, pieśni w języku starocerkiewnosłowiańskim, chętnie cytująca strofki z „Iliady”. To wielka erudytka. Wciąż niemogąca  pogodzić się z faktem, że młodzież używa szatańskich wynalazków, takich jak smartfony, odwodzących od kontaktu z literaturą.

Doceń swoją panią od polskiego i podaruj jej prezent, który idealnie wyrazi jej miłość do romantycznej poezji i… koca. KOŁDRIAN to nie tylko wrażliwy romantyk, ale również osoba, która większość życia spędza pod kocem. KOŁDRIANA znajdziecie tutaj: nadwyraz.com/kolekcja/koldrian

2. Nowoczesna dobra ciocia (a może bardziej kumpela?)

Jest dość młoda, energiczna i nie zadręcza uczniów wiedzą bezużyteczną. Nigdy nie wymaga zbyt dużo. Jej lekcje mają głównie charakter wykładowy, to znaczy, że przez pół godziny dyktuje notatkę do zeszytu, by na następnej lekcji przez piętnaście minut odpytać z treści poprzedniego wykładu, którego zapis znajduje się w specjalnym zeszycie (można w nim także znaleźć gotowe wykresy zdań i odmianę trudnych rzeczowników przez przypadki). I wszyscy zdają.

Czasem zdarza się, że taka pani ma gorszy dzień i po prostu włącza klasie film. To mistrzyni stylizacji, ale nie językowych, a paznokci. Ta polonistka jest dość ponętna i świadoma swego uroku, bardzo dba o urodę. Uczennice starszych klas zazdroszczą jej modnych ubrań, butów i torebek. Do tego jest lubiana i sympatyczna.

Nowoczesna dobra ciocia zasługuje na miły podarunek. Na pewno rozbawi ją stepujący Adam Mickiewicz, którego znajdziecie tutaj: nadwyraz.com/kolekcja/adam-mickiewicz-na-stepie

3. Polonistka zwyczajna

Nie ma imponującego koka i spódnicy do ziemi ani nie przykuwa uwagi wyszukanym strojem. Wygląda jak przeciętna matka, często można zobaczyć ją niosącą torbę z zakupami. Na ulicy przystaje, by porozmawiać z sąsiadkami, wymienia się spostrzeżeniami na temat pogody, dzieci i zdrowia. Z pozoru nie wyróżnia się niczym szczególnym – szczęśliwa, acz zmęczona żona i matka. Z tłumu wyodrębnia ją fakt, że czyta. Na stoliku nocnym leżą najnowsza Bonda i zapiski Stasiuka z podróży, a i Masłowska nie jest jej obca. Na półce z przeczytanymi książkami  znajduje się klasyka, do której lubi wracać – „Lalka” to jej ulubione dzieło.

Potrafi godzić pracę zawodową z wychowywaniem dzieci i prowadzeniem domu, dlatego wszyscy wiedzą, że nigdy nie przekłada sprawdzianów, ale trochę długo sprawdza prace. Jest rzeczowa i konkretna, dokładnie realizuje podstawę programową. Uczniowie ją szanują, bo wiedzą, że dobrych ocen nie stawia za darmo. Uczy dobrze, po jej lekcjach każdy wie, dlaczego Słowacki nie lubił Mickiewicza oraz że Norwid zmarł w przytułku. I żaden jej uczeń nie mówi „wziąść”.

Taka polonistka zasługuje z pewnością na coś, co umili jej codzienność. Mogą to być zabawne skarpetki z rodzimym chrząszczem: nadwyraz.com/kolekcja/skarpetki. Łamiący języki i pióra gadżet z pewnością przypadnie jej do gustu i możesz mieć pewność, że cała rodzina polonistki porzuci tradycyjne, nudne skarpetki na rzecz właśnie takich. W kolekcji jest również dżdżownica!

Niezależnie od tego, z którą polonistką miałeś do czynienia, wiedz jedno – to była osoba, która uczyła Cię miłości do języka ojczystego i sama poświęciła wiele lat, by poznać  literaturę polską (młodość w bibliotekach!).

Żywot polonistki to ciągłe czytanie, sprawdzanie stosów prac i niezrozumienie przez innych. Co my byśmy bez nich zrobili! Jeżeli mamy okazję, okażmy im wdzięczność. Drogie Panie od polskiego – dziękujemy za wszystkie lata ?!

Napisane przez

Absolwentka Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej na UAM w Poznaniu. Od 2013 r. pracuje jako nauczycielka języka polskiego, zajmuje się również pisaniem tekstów. Język ojczysty uwielbia od zawsze.