Nonszalancko – czyli jak? Co to znaczy? Definicja, synonimy, przykłady użycia
Przysłówek nonszalancko określa pewien sposób postępowania. Czy jest to właściwe zachowanie? Aby poznać odpowiedź na to pytanie, konieczna jest wiedza o tym, co oznacza wyraz nonszalancko. W poniższym tekście znajdziecie wyjaśnienie tego przysłówka, a także poznacie jego synonimy.
Nonszalancko – czyli jak? Wyjaśnienie
Jeśli ktoś zachowuje się nonszalancko, robi to w sposób niedbały i zbyt swobodny. To postępowanie połączone jest z lekceważeniem przyjętych norm społecznych i opinii innych ludzi.
Wyraz nonszalancko to pochodzi od rzeczownika nonszalancja. Jest to zapożyczenie z języka francuskiego (nonchalance).
Nonszalancko, czyli jak inaczej? Synonimy i wyrazy bliskoznaczne
Pomocne w zapamiętaniu tego, co to znaczy nonszalancko, będą na pewno synonimy i wyrazy bliskoznaczne.
- Bezceremonialnie,
- swobodnie,
- lekceważąco,
- nieuprzejmie,
- nietaktownie,
- luzacko,
- niedbale,
- bez poszanowania/ skrępowania/zahamowań/żenady.
Nonszalancko – wyrazy pokrewne
- Nonszalancja,
- nonszalancka,
- nonszalancki,
- nonszalanckie.
Przykłady użycia wyrazu nonszalancko w literaturze
Dałeś mi, ojcze, siłę i dumę, ale nie ofiarowałeś mi pokory. Gdybyś mi dał pokorę, gdybyś przynajmniej mówił mi o niej, nie mierzyłabym w niebo tak bezmyślnie i lekko, tak nonszalancko i i tak swobodnie. Gdybym uzbrojona była w pokorę, nie strzelałabym do obłoków. Gdybym uzbrojona była w pokorę, spojrzałabym w niebo, zanim nacisnę spust. Spojrzałabym tam choćby z nieśmiałości. Albo ze zwyczajnego strachu...
Agnieszka Osiecka, Zabiłam ptaka w locie
Współgranie historii z aktualnym momentem rozumiano zbyt nonszalancko, jako włożenie kostiumu historycznego przez reprezentantów teraźniejszości (vide Grochowiak). Służyła temu również idea literatury jako ciągle ponawianego wzoru, która pozwalała umieścić konkretny moment społeczny w krwiobiegu całej historii kultury, bez najmniejszego chociażby rozeznania w chwili obecnej.
Julian Kornhauser, Adam Zagajewski, Świat nieprzedstawiony
Kiedy tak patrzył na infantkę bawiącą się na tarasie, przed oczami stanęły mu wypełnione uciechami kolorowe lata małżeństwa i tak bolesny, niespodziewany koniec. Księżniczka miała w sobie wdzięk królowej, podobnie nonszalancko zarzucała głową, miała takie same dumne usta i ten sam wspaniały uśmiech — vrai sourire de France — kiedy spoglądała ku stojącemu w oknie ojcu lub podawała rękę dostojnym hiszpańskim szlachcicom.
Oscar Wilde, Urodziny infantki, „Szczęśliwy książę i inne baśnie”