Tępy czy tempy? Jak to zapisać?
Nadmierne eksponowanie spółgłosek nosowych w wymowie jest niekiedy przejawem hiperpoprawności. Lepiej, gdy „ogonków” czasem nie słychać… Jednak bywa, że muszą być widoczne w zapisie, nawet jeśli fonetycznie wydają nam się nieobecne. Jak opanować ten galimatias? Która forma jest więc poprawna: tępy czy tempy? Wyjaśnienie znajdziecie w tym tekście.
Tępy czy tempy? Którą formę wybrać?
Jedyną poprawną formą jest tępy. Tempy to zapis niepoprawny, który w ogóle nie funkcjonuje w polszczyźnie. Wyjaśnienie może być o tyle zaskakujące, że słowa tempo i tępo figurują jako właściwe wyrazy w języku polskim, co prawda o odmiennych znaczeniach, ale jednak… Warto dodać, że tempy nie jest liczbą mnogą poprawnego wyrazu tempo (właściwa forma liczby mnogiej brzmi: tempa).
Przykłady z życia
Tępy ból przeszył całe jej ciało.
Ten nóż jest tępy, nie pokroję tej cebuli.
Tępy – znaczenie wyrazu
Poprawna forma to bez wątpienia istotna kwestia, ale równie ważna jest także znajomość znaczenia wyrazu tępy!
- Kiepsko tnący.
- Spłaszczony, ścięty.
- Sugerujący brak inteligencji lub ignorancję.
- Inaczej męczący, niewyraźny w odbiorze, np. słabo słyszalny.
- Pozbawiony ostrości, osłabiony (najczęściej określenia zmysłów).
- Obraźliwy epitet określający osobę ograniczoną intelektualnie.
Tępy czy tempy? Już wszystko jasne! Przykłady użycia
Po chwili maleńki Wroński siedzi na kolanach u wielkiego Kucharzewskiego i cieniutkim głosikiem wykłada teorię arytmetyczną. Wykłada po prostu, przystępnie i tak jakoś przekonywająco, że olbrzym, dość tępy z natury, wszystko bez trudu pojmuje i zapamiętuje.
Wiktor Gomulicki, Wspomnienia niebieskiego mundurka
Tuśka ogłuszała się po prostu, pisząc do męża owe jeremiady. Nie doznawała tego zdenerwowania, jakie ogarnęło ją podczas pobytu Sznapsi w mieszkaniu Porzyckiego, ale to, czego teraz doświadczała, było sto razy gorsze.
Jakiś ból tępy, rodzaj rezygnacji w pojmowaniu koniecznego położenia, a przy tym pewna pogarda i nienawiść do siebie.
Gabriela Zapolska, Sezonowa miłość
– Och, cóż za poniżenie, co za upadek! Mam tego bałwana, tego mużyka nazywać „na ty” i na dobitek pakować angielszczyznę w ten tępy łeb? Co za czaszka, przecie to lombrozowska czaszka.
Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Kariera Nikodema Dyzmy
Tępy to przykład wyrazu, w którym spółgłoska nosowa nie jest słyszalna w wymowie, dlatego tak łatwo ją pominąć w wypowiedziach pisemnych. Sprawę komplikuje fakt, że akceptujemy w polszczyźnie tempo (nawet jeśli jest wolne), natomiast dla tempego miejsca w słowniku zabrakło…