fbpx
Internetowa poradnia językowa Polszczyzna.pl. 10+ redaktorów, 20 000+ haseł, 1 000 000+ czytelników każdego miesiąca.
Polszczyzna Logo
sprawdź...

W zanadrzu – co to znaczy? Definicja i przykłady

Z całą pewnością niejeden raz spotkaliście się z wyrażeniem w zanadrzu. Czy wiecie jednak, skąd się wzięło? Czym jest owo tajemnicze zanadrze? O tym przeczytacie w poniższym artykule.

W zanadrzu - co to znaczy? Definicja i przykłady. Słownik Polszczyzna.pl

W zanadrzu – co to znaczy? Definicja, czyli znaczenie wyrażenia

Czasem mówimy, że trzymamy coś w zanadrzu. To znany związek frazeologiczny. Co oznacza? Najprościej mówiąc, to mieć przygotowane coś (może to być tajemnica, interesująca wiadomość czy jakaś niespodzianka), czego ujawnienie lub wykorzystanie w odpowiednim momencie może w czymś pomóc i przynieść korzyści.


Zanadrze i pazucha

A czym było zanadrze? Było to miejsce na piersi pod wierzchnim ubraniem. Stanowiło rodzaj schowka, kieszeni, zatem można tam było trzymać różne rzeczy. Jak widać, dawniej powiedzenie w zanadrzu miało sens dosłowny. Współcześnie używamy go jedynie w sensie przenośnym.

Podobną sytuację mamy z pazuchą, z tym że była ona miejscem znajdującym się pod ubraniem w okolicach pachy. Dlatego też mówimy chować za pazuchą, mieć/trzymać za pazuchą czy wyjmować zza pazuchy. Jednak w przeciwieństwie do frazeologizmu w zanadrzu to wyrażenie zachowało swój dosłowny sens.

Przykłady użycia wyrażenia w zanadrzu w literaturze

Staś wziął się do tego chętnie, naprzód w nadziei, że silny angielski proch rozsadzi przy pierwszym strzale starą arabską strzelbę, a po wtóre, że będzie mógł ukryć trochę ładunków. Jakoż poszło mu to łatwiej, niż myślał. Niby to pilnowano go przy robocie, ale Arabowie poczęli zaraz gadać między sobą i wkrótce zajęli się więcej rozmową niż dozorem. Ostatecznie ta ich gadatliwość i wrodzone niedbalstwo pozwoliło Stasiowi ukryć w zanadrzu siedem ładunków. Teraz należało się tylko dobrać do sztucera.

Henryk Sienkiewicz, W pustyni i w puszczy

Sklep Nadwyraz.com

– Dawaj, bracie! – szepnął Adaś.
Ukrył w zanadrzu sponiewierany rękopis księdza Koszyczka.
– Nic więcej? – szepnął Burski.
– Już wszystko! Teraz uciekajmy. Ale dokąd?
– Do nas, do obozu.

Kornel Makuszyński, Szatan z siódmej klasy

– Wiesz, że twój przyjaciel bardzo się nam podoba – rzekła pani Verdurin do Odety w chwili pożegnania. – Jest prosty, czarujący; jeżeli zawsze będziesz miała w zanadrzu tylko takich przyjaciół, możesz nam ich sprowadzać.

Marcel Proust, W stronę Swanna

Napisane przez

Absolwent politologii. Język polski to jego pasja. Kwestie związane z polszczyzną interesują go od czasów liceum. W wolnych chwilach lubi słuchać dobrej muzyki.