Można by czy możnaby? Czy jest możliwe pisanie tego na dwa sposoby?
Pisownia połączeń partykuły -by z różnymi częściami mowy należy do kłopotliwych. Z tego też powodu na co dzień można spotkać wiele błędów choćby w polskim internecie. Dziś przyjrzymy się pisowni wyrażenia, o którym mowa w tytule tego artykułu. Piszemy można by czy możnaby? Odpowiedź znajdziecie w tekście. Prześledźcie go uważnie.
Można by czy możnaby? Która forma jest poprawna?
Można by czy możnaby? Która forma jest poprawna?
Poprawny zapis jest tylko jeden – rozłączny, czyli można by. W dalszej części tego poradnika znajdziecie wyjaśnienie reguły oraz poznacie inne wyrażenia tego typu pisane rozłącznie.
Można by podać regułę takiego zapisu
Warto po prostu zapamiętać, że cząstkę -by z nieosobowymi formami czasownika (należą do nich takie czasowniki niewłaściwe, jak można, trzeba, potrzeba, warto – wszystkie nieodmienne) piszemy rozłącznie.
Spójrzmy na poniższe przykłady takiej pisowni:
- można by,
- warto by,
- trzeba by,
- zrobiono by.
Przy okazji zapoznajcie się też z naszym artykułem, w którym podajemy różne przypadki połączeń cząstki -by z innymi częściami mowy, nie tylko z czasownikami w formie nieosobowej. Artykuł znajdziecie tutaj: Byłoby czy było by? O łącznej i rozłącznej pisowni „by”.
Można by czy możnaby? Już wszystko jasne! Przykłady z literatury
Na końcu spójrzmy na kilka przykładów z literatury, w której odnajdujemy pisownię rozłączną cząstki -by z czasownikami w formie bezosobowej, tj. takimi jak można, warto, trzeba.
Czuję niejasno, że można by z tego wysnuć głębszą myśl, ale mi się nie chce.
Stanisław Dygat, Jezioro Bodeńskie
Można by rzec: ozdrowieniec, człowiek w pełni zdrowy.
Co jednak czeka go za dwa miesiące? Za pół roku? Za rok?
Jerzy Broszkiewicz, Doktor Twardowski
Usiadłem do mych jaj, chleba, szynki i mleka i zajadałem w najlepsze, a tymczasem staruszka ozwała się do nauczyciela:
— Czy flet przyniesiony?
— Przyniesiony — odrzekł.
— Warto by spróbować — zauważyła staruszka.
Karol Dickens, Dawid Copperfield
– Mniejsza z nim. Napijesz się?
– Warto by przed teatrem.
Władysław Reymont, Ziemia obiecana
– I będą osiągalne suchą nogą. Ile miałbym czasu?
– Nie wiem. – Oczko zmarszczyła się. – Trzeba by popytać miejscowych. Ale nie wydaje mi się, Geralt, żeby to był najlepszy pomysł.
Andrzej Sapkowski, Miecz przeznaczenia
Większość ich stanowili redaktorzy jednego z koncernów dziennikarskich i wysocy urzędnicy miejscy łącznie z prezydentem miasta. Reszta byli to ludzie, których trzeba by każdego z osobna wymienić i określać – karykatury ich wisiały gęsto na ścianach wokoło stołu.
Henryk Worcell, Zaklęte rewiry