Niewolno czy nie wolno? Która forma jest poprawna?
Pisownia łączna i rozłączna, zwłaszcza jeśli chodzi o partykułę nie w połączeniu z innymi częściami mowy, bywa trudna. Niewolno czy nie wolno? Razem czy osobno? Jak jest poprawnie? Odpowiedź znajdziecie w naszym artykule, zatem czytajcie dalej!
Niewolno czy nie wolno – jak zapisać? Razem czy osobno?
Wyrażenie nie wolno zapisywane jest rozłącznie. Dlaczego?
Niewolno czy nie wolno? Zasada ortograficzna
Zgodnie z zasadą ortograficzną partykułę nie z wyrazami o znaczeniu czasownikowym bądź użytymi w formie orzecznika zapisuje się oddzielnie, np. nie wolno, nie można, nie trzeba, nie wiadomo, nie warto, nie brak itd. Trzeba to zapamiętać!
Niewolno czy nie wolno? Przykłady zdań
Niewolno czy nie wolno? Teraz już wiemy, więc nie wolno nam się pomylić! Aby utrwalić poprawną pisownię, spójrzmy na kilka przykładów zdań. Oto one:
- Nie wolno żartować z czyjegoś nieszczęścia.
- W zoo nie wolno dokarmiać ani zaczepiać zwierząt.
- Nie wolno tak myśleć! To błędne koło!
- Pod nieobecność dorosłych dzieciom nie wolno wychodzić poza teren ośrodka.
Niewolno czy nie wolno? Już wszystko jasne! Przykłady z literatury
Wokulski także powstał.
– Niech pani przebaczy, jeżeli mimowolnie zrobiłem jej przykrość. Może, według pani, tacy jak ja nie mają prawa myśleć o pani? […] Dlatego niech mi pani wręcz powie: czy wolno mi, czy nie wolno myśleć o pani? Na dziś nie żądam nic innego.
– Ja pana prawie nie znam – szepnęła, widocznie zakłopotana, panna Izabela.
Bolesław Prus, Lalka
– Otóż, widzi pani – mówiła panna Malinowska – tak wynagradza się pracę kobiet w naszej epoce. Mamy za nią ledwo skromny byt, nie wolno nam marzyć o robieniu majątku, a pod żadnym pozorem nie możemy mieć dzieci, bo… któż je wykarmi i kto je wychowa?
– Społeczeństwo! – wtrąciła panna Howard.
Bolesław Prus, Emancypantki
– Czy trwasz stale w swym postanowieniu? – Oczy jej błysnęły dziko. Waldemar wytrzymał ten wzrok spokojnie.
– Tak, babciu.
– Więc, nic… nic nie wpłynie na zmianę… twych uczuć?
– Uczuć? Nic nie wpłynie na zmianę mych zamiarów, o zmianie uczuć mówić nie wolno.
– Więc nic… nic…
– Nie, droga babciu. To postanowione nieodwołalnie.
Helena Mniszkówna, Trędowata