Błędy stylistyczne – o co właściwie chodzi?
Często zastanawiamy się, co dokładnie kryje się pod stwierdzeniem „błędy stylistyczne”. Staramy się je rozpatrywać w kilku kategoriach, ale nigdy do końca nie wiemy, dlaczego jedno zdanie jest stylistycznie poprawne, a inne nie. Czym zatem są owiane tajemnicą błędy stylistyczne?
Błędy stylistyczne ‒ czym właściwie są?
Błędy stylistyczne to nic innego, jak niewłaściwe użycie normy językowej w zdaniu. Jak wskazuje sama nazwa, dotyczą one stylu wypowiedzi. Tak więc wszystkie zdania, które są kolokwialne, poetyckie bądź źle wpływają na poprawną stylistykę wypowiedzi – to błędy stylistyczne. Wbrew pozorom znalezienie błędu stylistycznego wcale nie jest takie trudne.
Błędy stylistyczne ‒ rodzaje
Wbrew ogólnie panującej opinii błędy stylistyczne to nie tylko błędy frazeologiczne i leksykalne. Wyróżniamy kilka rodzajów błędów stylistycznych:
- Kolejne zdanie nie wynika z poprzedzającego
Ten błąd najczęściej spotyka się w prasie lub na blogach. Przykłady takich zdań to:
-
Przyszedł do mnie Marcin z ciastem. Ja jednak wolę inne smaki niż on.Wczoraj odwiedził mnie Marcin, który przyniósł ciasto. Niestety ciasto mi nie smakowało, bo było za słodkie.
-
Czasem po burzy wychodzi słońce i wszystko jest lepiej. Mimo to postanowiłam iść do kina jutro, bo dziś bolał mnie brzuch.Dziś był ciężki dzień i bolał mnie brzuch. W rezultacie postanowiłam, że pójdę do kina jutro – wierząc, że będzie to lepszy dzień.
- Mieszanie stylów
W tym przypadku najczęściej wkradają się kolokwializmy. Jednak nie tylko one sprawiają, że w zdaniu tworzy się błąd stylistyczny. Obok stosowania różnego rodzaju kolokwialnych zwrotów można też nadużyć mowy oficjalnej w polszczyźnie codziennej. Oto przykłady tego rodzaju błędów:
-
Bardzo chciałam się z nim umówić na piwo, ale ziomek się nie zdecydował.
Bardzo chciałam umówić się z tamtym chłopakiem na piwo, ale odmówił. -
Czasem myślę, że nie pasuję do współczesnego świata, gdzie tylko hajs ma znaczenie.Czasami myślę, że nie pasuję do współczesnego świata, gdzie liczą się tylko pieniądze.
-
Zatelefonuję do Ciebie, gdy będę zdecydowana na spotkanie.Jak tylko będę mogła się z tobą spotkać, to zadzwonię.
- Nadużywanie zapożyczeń z innych krajów
Nie, nie chodzi tu tylko o tzw. korpomowę, o której pisaliśmy w innym artykule: Korpomowa – taski, dedlajny i inne ASAP-y. Słownik korpomowy. Nadużywanie słów, które pochodzą z innego języka, np. anglicyzmów, rusycyzmów to niestety nie tylko przypadłość języka pisanego, lecz także mówionego. Spójrzmy na przykłady:
-
Aleksander wtedy powiedział mi, że te deadliny go nie interesują, bo musi iść teraz na jogging.
Aleksander powiedział mi, że nie interesują go ostateczne terminy, bo teraz musi iść pobiegać. -
Czuję, że Michał może mnie stalkować i jest to bardzo creepy.
Mam wrażenie, że Michał mnie śledzi, i to jest przerażające.
- Archaizmy i przesadność metafor
Na pewno każdy z nas zna przynajmniej jedną osobą, która nadużywa archaizmów. W dodatku zazwyczaj te osoby charakteryzują się zbyt kwiecistym językiem. Oto przykładowe zdania:
-
Zaiste moje serce zadrżało jak galareta, gdy dziewczyna o rumieńcach niczym maki spojrzała ku mnie.
Zakochałem się w tej dziewczynie, która na mnie wtedy spojrzała. -
Spoglądając na jej lico, młodzieniec rozpoczął rozmowę.
Spojrzał jej w oczy i zaczął z nią rozmawiać.
- Powtarzanie tych samych treści, nadużywanie zaimków i skróty myślowe
Za błędy te prawdopodobnie odpowiada nasze poczucie „braku dopowiedzeń”. Dlatego kilka razy powtarzamy w zdaniach poszczególne zaimki. W dodatku najczęściej chcemy uzupełniać pewne treści innymi słowami, które oznaczają już coś, co zostało przez nas napisane. Czasami za taki rodzaj błędów stylistycznych odpowiada nasze niedopatrzenie lub przesadna wiara w czytelnika. ;-) Przykłady:
-
W każdym jego obrazie są widoczne takie elementy, które jego zainspirowały.
W każdym jego obrazie widoczne są elementy świadczącego o inspiracjach malarza. -
Kinga przeoczyła pewne informacje, których w rezultacie nie dostrzegła.
Kinga przeoczyła pewne informacje. -
Ania przyszła z chłopakiem. Wszystko jednak się wtedy posypało, bo Hubert nie znał towarzystwa.
Ania przyszła na przyjęcie ze swoim chłopakiem – Hubertem, który nie znał jej znajomych.
Mamy nadzieję, że taki poradnik pomoże Wam odróżniać błędy stylistyczne od innych i już nigdy nie pomylicie ich np. z błędami leksykalnymi. Starajmy się dbać o poprawną polszczyznę.
Czy uważacie, że taki artykuł może być Wam przydatny? Czekamy na Wasze komentarze.